Reklama

Kamienna dama z widokiem – wieża na Górze Świętej Anny w Nowej Rudzie

27/05/2025 14:13

Niepozorna ścieżka prowadzi nas przez las, który zna więcej historii niż niejeden podręcznik. Wznosi się delikatnie, jakby chciał nam oszczędzić zadyszki, zanim pozwoli spojrzeć światu w oczy. A na jej końcu – ona. Wieża widokowa na Górze Świętej Anny. Kamienna dama, która od ponad stu lat obserwuje Kotlinę Kłodzką, zmieniające się imperia, migracje, wojny i selfie z wakacji.

O cesarzu już nikt nie pamięta, a ona wciąż stoi

Powstała w 1911 roku, kiedy świat wciąż pachniał pruską precyzją, a turystyka była elegancką fanaberią dla tych, którzy mieli czas i kapelusze. Zaprojektował ją berliński architekt Heinrich Wolf, a postawiło ją Glatzer Gebirgsverein – Towarzystwo Górskie, które wiedziało, że widok z góry to nie tylko rozrywka, ale i sprawa honoru.

Wieża mierzy dokładnie 22,83 metra. Czerwony piaskowiec, z którego została wzniesiona, pochodzi z okolicznych kamieniołomów. Nie potrzebuje stali, szkła ani efektownego podświetlenia – imponuje spokojem i trwałością. Tak jakby chciała powiedzieć: „Patrzcie, jak się budowało przed epoką taniego betonu”.

Od wieży do wieżycy propagandy

Po wojnie wieża, podobnie jak wiele symboli niemieckiej przeszłości na tych ziemiach, została pozbawiona znaczenia – przez lata była zamknięta, później służyła jako stacja przekaźnikowa. Nikt się nią nie interesował. Stała, ale nie dla ludzi. Patrzyła, ale nikt nie patrzył z niej.

Dopiero w 2014 roku, po remoncie finansowanym przez lokalne władze, wróciła do swojej pierwotnej roli. Otwarto ją na nowo. Bez wielkiego huku, ale z czułością i wdzięcznością – jakby oddawano jej to, co przez dekady zostało odebrane.

Widok jak u Hitchcocka

Wchodzisz po kamiennych schodach, czuć chłód ścian. Echo twoich kroków brzmi jakbyś przekraczał granicę czasu. A potem – platforma. I cisza. Tylko wiatr i przestrzeń.

Z jednej strony – Nowa Ruda, z drugiej – Góry Sowie. Dalej – Wzgórza Włodzickie, a przy dobrej pogodzie nawet kontury czeskiego Broumova. Widok nie z tych, które się przewija na Instagramie. Ten widok zostaje w głowie – majestatyczny, dziki, uczciwy.

Nie tylko dla turysty w sandałach

Na Górę Świętej Anny można wejść z kilku stron – zielonym szlakiem z centrum Nowej Rudy, albo krócej – od strony kaplicy św. Anny (uwaga: kaplica z 1644 roku, też warto!). Dla rowerzystów – wyzwanie, dla spacerowiczów – idealna popołudniowa eskapada.

Nie ma tu komercji, nie ma foodtrucków z bubble tea. Jest za to ławeczka, drzewa i uczucie, że na chwilę świat stanął w miejscu.

Dlaczego warto? Bo takich miejsc już prawie nie ma

Wieża na Górze Świętej Anny nie potrzebuje reklamy. Nie świeci neonem, nie krzyczy. Jest. Od ponad wieku. Obserwuje nasze wzloty, upadki, wojny, pokoje, pandemie i grillowanie na majówkę. Jest dowodem, że czasem warto wejść wyżej – nie po to, by być „ponad”, ale by zobaczyć więcej.

Jak dojechać?

➡️ Szklarska Poręba → Jelenia Góra → Kamienna Góra → Nowa Ruda (ok. 111 km, czas 2:04 h)

  1. Start: Szklarska Poręba – wyjazd ul. Jeleniogórską w kierunku Piechowic i Jeleniej Góry

  2. Z Jeleniej Góry do Kamiennej Góry – drogą krajową DK 3, a potem zjazd na DW 367 w kierunku Kowar i Lubawki.

  3. Przejazd przez Kamienną Górę i dalej DW 381 przez Głuszycę do Nowej Rudy.

  4. W Nowej Rudzie – kieruj się na centrum i dalej wg oznaczeń na Górę Świętej Anny (ul. Św. Anny lub ul. Cmentarna).

  5. Parkowanie – przy kaplicy św. Anny znajduje się bezpłatny parking. Stamtąd 5 minut pieszo do wieży.

???? Współrzędne GPS wieży: 50.566725°N, 16.501897°E

Kamienna dama z widokiem – wieża na Górze Świętej Anny w Nowej Rudzie

 

 

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 28/05/2025 23:02
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do