
Miniona noc była wyjątkowo intensywna dla ratowników Grupy Karkonoskiej GOPR. Trzy różne akcje, w tym jedna we współpracy z Horską službą wymagały pełnego zaangażowania ratowników.
Niemieccy turyści zgubieni na Szrenicy
Pierwsze zgłoszenie pochodziło od pięciorga niemieckich turystów, którzy podczas zejścia ze Szrenicy zgubili szlak. Brak światła i orientacji w terenie zmusił ich do wezwania pomocy. Ratownik z Hali Szrenickiej szybko zlokalizował grupę w rejonie górnej stacji Karkonosz Express. Grupa została ewakuowana do schroniska na Hali Szrenickiej, gdzie czekał kolejny zespół z samochodem terenowym, który przetransportował ich do Szklarskiej Poręby.
Uraz stawu skokowego pod Łabskim Szczytem
Drugie zgłoszenie dotyczyło 19-letniego mężczyzny, który doznał urazu stawu skokowego w schronisku pod Łabskim Szczytem. Ratownicy po zakończeniu działań na Szrenicy wyruszyli na ratunek quadem uzbrojonym w łańcuchy. Ze względu na duże oblodzenie, pojazd został pozostawiony w bezpiecznym miejscu na trasie, a dalszy odcinek ratownicy pokonali pieszo. Po udzieleniu pierwszej pomocy mężczyzna został bezpiecznie przetransportowany do Szklarskiej Poręby.
Obsunięcie turystów na Kozich Grzbietach
Najpoważniejsze zgłoszenie nadeszło z Horskiej Służby. Dwóch polskich turystów zboczyło z zamkniętego czerwonego szlaku na Kozich Grzbietach, po czym idąc w kierunku Železnego Vrchu, obsunęło się w trudnym terenie w stronę Hrazennego dolú. Jeden z nich doznał poważnych obrażeń, w tym złamania nogi.
W odpowiedzi na prośbę o wsparcie koordynator działań zadysponował pięcioosobowy zespół polskich ratowników, który dołączył do działań na wymagającym, końcowym odcinku zbocza. Do ewakuacji wykorzystano techniki linowe z wykorzystaniem lin DYNEEMA, by wesprzeć transport poszkodowanego na końcowym odcinku 200 metrów do czerwonego szlaku. Cały transport realizowany przez zespoły HS i GOPR miał długość 1000m.
Dzięki współpracy polsko-czeskich zespołów akcja zakończyła się sukcesem o godzinie 5:00 rano. Poszkodowany został przekazany czeskim służbom medycznym.
To kolejna w tym roku trudna i wymagająca technicznie akcja w naszym regionie, która pokazuje, jak kluczowa jest ciągła gotowość ratowników do działania w każdych warunkach. Takie operacje to nie tylko test naszej wiedzy i umiejętności, ale także wyzwanie dla sprzętu i organizacji działań w terenie.
Dlatego tak ważne jest nieustanne rozwijanie naszej służby – jej zdolności operacyjnych, wyposażenia i procedur, aby jeszcze skuteczniej nieść pomoc. Równie istotna jest współpraca transgraniczna, bo góry nie mają granic, a ratownictwo to wspólna misja, wymagająca pełnego zaufania i koordynacji między służbami po obu stronach granicy. Dzisiejsza akcja to dowód na to, że wypracowane schematy działania przynoszą realne efekty i pozwalają ratować ludzkie życie.
Apel do turystów:
Poruszajcie się wyłącznie po otwartych szlakach i zawsze planujcie swoje wycieczki z uwzględnieniem warunków pogodowych, wyposażenia oraz własnych umiejętności. Nieprzemyślane decyzje mogą kosztować zdrowie, a nawet życie.
Dziękujemy wszystkim ratownikom za ich profesjonalizm i poświęcenie w niesieniu pomocy, niezależnie od trudności terenu i warunków pogodowych.
foto: Mateusz Dejnarowicz, Jakub Koziński
Przekaż 1,5% swojego podatku na wsparcie działalności ratowników:
KRS: 0000607021
Cel szczegółowy: Grupa Karkonoska GOPR
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie