
Turyści jadący od Przełęczy Okraj do Jańskich Lazni, Svobody nad Upą i Trutnowa w Karkonoszach odetchną z ulgą po półtora roku. Dobiegła końca całkowita renowacja trzech tzw. „polskich” mostów z lat 70. w miejscowości Temný Důl, które były w złym stanie technicznym.
Nowe mosty znajdują się na drodze II/296 między Horním Maršovem a Pečem pod Sněžkou zostały właśnie oddane do użytku.
„Mosty są w pełni przejezdne od tego tygodnia. Robotnicy będą stopniowo usuwać tymczasowy most. Prace wykończeniowe będą tu kontynuowane, o ile pozwoli na to pogoda – powiedział Dan Lechmann, rzecznik Urzędu Wojewódzkiego kraju hradeckiego.
„Chciałbym podziękować wszystkim za cierpliwość. Ponad 50-letnie mosty były w opłakanym stanie i konieczna była budowa nowych. Głównym utrudnieniem inwestycji było utrzymanie dostępności komunikacyjnej, gdyż mosty znajdują się na jedynej drodze dojazdowej do tej części Karkonoszy. Jestem zadowolony, ponieważ udało nam się jednocześnie przebudować wszystkie trzy mosty w tym samym czasie, tak aby jak najmniej komplikować ruch w nadchodzących latach”
- mówił hejtman Martin Červíček.
Budowa musiała być dostosowana do warunków Dyrekcji Karkonoskiego Parku Narodowego. Budowa rozpoczęła się w maju 2021 roku. Po tymczasowym moście na odcinku Temný Důl – skrzyżowanie na Spalony Młyn kierowcy wjeżdżali wahadłowo i tam tworzyły się kolejki. Kraj hradecki zapłacił 187 milionów koron wraz z podatkiem na odbudowę mostów i naprawę okolicznych dróg, co jest najdroższą budową dróg w tym roku.
Dlaczego "polskie mosty"?
W latach siedemdziesiątych zaprojektowali je i wybudowali polscy inżynierowie w ramach socjalistycznej współpracy. Ich łączna długość to około 800 metrów. Nie wytrzymały jednak próby czasu, wykazując się niską odpornością na środki odladzające i słabym systemem izolacji.
W ubiegłym roku drogowcy odkryli poważne usterki na jednym z trzech mostów. W jednym miejscu istniało nawet ryzyko, że samochody wpadną do rzeki. Beton i zbrojenie uległy przez 50. lat postępującej degradacji. Filary zaczęły przesiąkać i sytuacja stała się naprawdę groźna.
Przyczyną mogła być również niewłaściwie dobrana kombinacja procedur technologicznych podczas budowy, źle użyte materiały i słaba kontrola prac
- ocenili czescy drogowcy.
Czesi wymienili "polskie" mosty w Karkonoszach na nowe
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie