Reklama

Haselbergturm w Königsbrück. Wieża na ziemi rakiet i milczenia.

08/05/2025 11:55

Gdzieś między soczystą zielenią Saksonii a zapomnianą kartą historii, wyrasta z lasu smukła, drewniano-stalowa konstrukcja. Niepozorna na pierwszy rzut oka – ale kto wejdzie na szczyt Haselbergturm, ten widzi więcej niż tylko krajobraz. Widzi miejsce, gdzie natura odzyskała głos po dekadach wojskowego milczenia.

Z Karkonoszy pod wieżę milczenia. Haselbergturm w Königsbrück oczami wędrowca z Dolnego Śląska

Choć mieszkamy po słonecznej stronie Karkonoszy, czasem warto zajrzeć za zachodnią granicę, gdzie w gęstych lasach Saksonii historia i przyroda toczą ze sobą cichy, ale uparty dialog. Tak właśnie jest w Königsbrück, gdzie na terenie byłego radzieckiego poligonu wyrasta Haselbergturm – wysoka na 34 metry wieża widokowa, którą odwiedziliśmy w majowy, leniwy dzień. Ale to miejsce okazało się wszystkim – tylko nie leniwym..

Ziemia, która milczała z rozkazu

Königsbrück to nie tylko miasteczko o trudnej do wymówienia nazwie. To była niegdyś jedna z największych stref zamkniętych w Niemczech Wschodnich. Tereny wokół dzisiejszej wieży służyły najpierw niemieckiej Reichswehrze, potem Wehrmachtowi, a po wojnie – Armii Czerwonej. Przez dziesiątki lat obowiązywał tu zakaz wstępu. Rakiety, bunkry, manewry… a potem nagła cisza. Gdy radzieckie oddziały opuściły teren, został tylko las i blizny po poligonach.  

Podobnie jak u nas w Świętoszowie czy Żaganiu – tu również ziemia zna huk ćwiczeń wojskowych i oddech zimnej wojny. Haselberg, czyli Leszczynowa Góra, to dziś teren chroniony, ale do 1992 roku nikt nie mówił tu o ochronie – chyba że zbrojnej. I właśnie nad tą przeszłością unosi się ta wieża – jak dron historii, który widzi wszystko z góry.

Z wysokości 34 metrów – nowa perspektywa

Wieżę Haselbergturm postawiono w 2016 roku. Ma 173 schody i panoramiczny widok, który wbija w ziemię – choć stoisz na szczycie. Góry Połabskie na horyzoncie, pagórki Saksonii i niekończące się morze zieleni. Ale prawdziwe „wow” przychodzi, gdy przypomnisz sobie, co tu się działo. Pod tobą – niegdyś teren ćwiczeń artyleryjskich, testów rakietowych, może i miejsce, gdzie stacjonowały taktyczne głowice nuklearne. Dziś – ścieżka edukacyjna i strefa chroniona. Zmieniona o 180 stopni.

Gość z Karkonoszy

Podczas naszej wizyty zostawiliśmy tu naszego, małego ambasadora – kamyczek Karkonosze GO, który mamy nadzieję wyruszy w podróż po Europie. Pozostał tam jak symbol – że nawet rzeczy małe mogą przypominać o wielkich sprawach. Granice? Zniknęły. Historia? Trzeba ją znać, ale i przetrawić. Przyroda? Wraca do gry.

Haselbergturm – więcej niż punkt widokowy

To miejsce nie jest „ładne”. Jest mocne. Jest jak rana, która się zabliźniła, ale wciąż czuje pogodę. Dla jednych to tylko wieża w lesie. Dla innych – świadectwo tego, że nawet najbardziej toksyczna przeszłość może zarosnąć zielenią. Ale trzeba dać jej czas. I pamiętać.

Jak dojechać?

Königsbrück – nieco ponad godzinę jazdy od Zgorzelca, 2,5 godziny z Jeleniej Góry. Dojazd po niemieckiej stronie wygodny, autostradą w kierunku na Drezno. W miejscowości Ottendorf-Okrilla, skręcamy w prawo w drogę B97.  Warto? Bez dwóch zdań. 

Haselbergturm w Königsbrück.

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do