
W Szklarskiej Porębie Dolnej trwa trzecia edycja Muzycznej Chaty Izerskiej. W piątkowy wieczór na scenie wystąpili : zespół Bez Zobowiązań oraz Robert Kasprzycki.
Organizatorem koncertu jest Radek „Kuna” Kunecki, lider zespołu MuzyKuny, który na III Muzyczną Chatę Izerską zaprosił wyjątkowych artystów. To niezwykłe wydarzenie odbywa się w klimatycznym miejscu, gdzie muzyka i poezja splatają się w harmonijną całość. Muzyczna Chata Izerska to nie tylko przestrzeń koncertowa, ale prawdziwy azyl dla miłośników poezji śpiewanej.
W tej intymnej atmosferze każdy dźwięk i każde słowo niosą ze sobą wyjątkowe emocje, przenosząc słuchaczy w świat łagodności i refleksji. Publiczność nie tylko słucha, ale w pełni uczestniczy w muzycznej podróży, reagując spontanicznie i z ogromnym entuzjazmem. To miejsce, gdzie muzyka łączy ludzi, a każdy koncert pozostaje w sercach na długo.
Pierwszy na scenie zaprezentował się zespół : Bez Zobowiązań. Obecny skład zespołu tworzą Grzegorz „Śmiały” Śmiałowski – wybitny gitarzysta, oraz Robert Marcinkowski – krakowski poeta. „Bez Zobowiązań” wyróżnia się oryginalnym stylem, w którym poezja ożywa w rytmie gitarowych dźwięków. Niebanalne kompozycje przeplatają się z poruszającymi tekstami, tworząc pełne emocji i klimatu utwory.
Nazwa zespołu doskonale oddaje ich ducha – to grupa przyjaciół związanych pasją do gór i muzyki, którzy spotykają się, by od czasu do czasu wzbogacić koncerty wyjątkowymi pieśniami. Ich twórczość to prawdziwa uczta zarówno dla miłośników poezji, jak i muzyki.
Później publiczność bawił dosłownie i w przenośni Robert Kasprzycki. Jest autorem takich przebojów jak „Niebo do wynajęcia” i „Mam wszystko, jestem niczym”, które zdobyły uznanie na Liście Przebojów Trójki. Doskonale znany łączenia poezji śpiewanej, rocka i alternatywy i jeszcze wielu innych gatunków. Ten przekładaniec muzyczno - literacki wychodzi mu naprawdę świetnie. Robert Kasprzycki oczarował publiczność kreatywną zabawą z muzyką i słowem, łącząc tradycyjne teksty z nowoczesnymi aranżacjami. Wydarzenie było pełne humoru, finezji i niespodzianek, a artysta zaprezentował m.in. „Inwokację” z Pana Tadeusza Adama Mickiewicza w aranżacji inspirowanej muzyką Kurta Cobaina i Nirvany. Taki oryginalny miks klasyki literatury polskiej i grunge'owego brzmienia zaskoczył i porwał publiczność.
W repertuarze znalazły się także przeróbki największych przebojów muzyki popularnej, które dzięki jego interpretacji nabrały nowego, nieoczekiwanego wyrazu. Kasprzycki udowodnił, że muzyka i słowo mogą tworzyć nieograniczone możliwości ekspresji. Publiczność reagowała żywiołowo, śpiewając razem z nim i nagradzając występ owacjami. Cały koncert był prawdziwą ucztą dla miłośników poezji śpiewanej i muzycznej improwizacji.
III Muzyczna Chata Izerska – Jesienne Brzmienia Poezji Śpiewanej
W sobotę drugi dzień festiwalu. Naprawdę warto tu być
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie