
W tym roku pogoda dość wcześnie umożliwia rozpoczęcie sztucznego naśnieżania tras i stoków narciarskich.
Od kilku dni w wyższych partiach gór utrzymuje się mróz i śnieg. Warunki pogodowe są na tyle dobre, że w wielu miejscach pracę rozpoczęły armatki śnieżne.
Przed sezonem nie było większych inwestycji w ośrodkach narciarskich, operatorzy wyciągów koncentrowali się raczej na ulepszaniu technologii sztucznego naśnieżania i szukania oszczędności.
W czeskich Karkonoszach tradycyjnie pierwsza jazda na nartach odbywa się w Anděl na szczycie Czarnej Góry w Pecu pod Śnieżką. W tym roku nie będzie inaczej. W sobotę i niedzielę wyciąg ruszy po raz pierwszy, a narciarze będą mieli do dyspozycji 300 metrów górnej części stoku. Leży na nim pół metra naturalnego i technicznego śniegu. Przygotowanie stoku zajęło kilka dni.
Pogoda była dla nas łaskawa, spadło 20 centymetrów naturalnego śniegu, a dzięki mroźnym nocom udało nam się naśnieżać” – powiedziała Zina Plchová, rzeczniczka SkiResortu Černá hora - Pec pod Śnieżką, który obejmuje 50 kilometrów tras zjazdowych we wschodnich Karkonoszach.
Wypożyczalnia i serwis nart będą czynne w dolnej stacji kolejki linowej. Na razie wyciąg kursuje tylko w weekendy. Cena karnetu to 390 koron (przy zakupie online 350 koron).
Jeśli spadnie wystarczająca ilość naturalnego śniegu, będzie można zoptymalizować produkcję śniegu technicznego, a tym samym znacznie obniżyć koszty” – wyjaśniła Plchová.
We wszystkich głównych obszarach SkiResortu będą automaty do sprzedaży karnetów narciarskich, w zeszłym roku były one dostępne tylko w Pecu i Janské Lázně. Łącznie będzie ich dziewięć. Odwiedzający odbierają bilety okresowe zakupione online. Jednodniowy skipass dla osoby dorosłej, ważny na terenie całego ośrodka, w kasie stacjonarnej w sezonie kosztuje 1290 koron, w zeszłym roku o 100 koron mniej. W sklepie internetowym cena zaczyna się od 930 koron.
Szpindlerowy Młyn zaplanował rozpoczęcie sezonu na sobotę, 10 grudnia. Rozpoczęło się równiez naśnieżanie stoków we Vrchlabi na Kněžickém vrchu.
Czeskie ośrodki narciarskie należące do Stowarzyszenia Ośrodków Górskich (AHS) zainwestowały przed tym sezonem 700 milionów koron, głównie w ekologiczne rozwiązania: w energooszczędne rolety, zbiorniki magazynowe i naśnieżanie. Ze względu na wysokie ceny energii i inflację karnety narciarskie podrożały średnio o 10 do 15 procent.
W Szklarskiej Porębie armatki rozpoczęły już wstępne naśnieżanie stoku w Dolinie Szczęścia.
Ruszyły przygotowania do sezonu zimowego w stacji narciarskiej Karpacz Ski Arena. Śnieg jest magazynowany w ogromnej pryzmie, skąd później zostanie rozgarnięty na nartostradach. W stacji Karpacz Ski Arena do 10 grudnia 2022 trwa przegląd techniczny urządzeń. Kolej linowa na Kopę jest nieczynna.
Narciarski sezon w Karkonoszach zacznie się już w najbliższy weekend
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie