Reklama

Pożegnanie Samotni - Góry wołają do siebie

18/04/2024 16:27
KWI26

godz: 15:00

Zapraszamy na wyjątkowy koncert zespołu Muzy Kuny. Ostatni jaki się odbędzie w najsłynniejszym schronisku Sudetów w Samotni pod wodzą rodziny Siemaszków, którzy prowadzą je od blisko 60 lat.

Klimat jaki stworzyli bliski górom i turystom zapewne zmieni się ale chcemy ich pożegnać muzyką czyli tym co zawsze w takich miejscach rozbrzmiewało. Wstęp wolny jednak jeśli ktoś będzie chciał wesprzeć nas będzie zbiórka do kapelusza. Serdecznie zapraszamy miłośników gór i tego niezapomnianego klimatu, jaki przez wiele lat oferowała nam "Samotnia"!

Samotnia to legenda Karkonoszy i coś więcej niż schronisko. Jego wielką zaletą od zawsze byli ludzie, którzy poświęcają mu całe życie, tworząc tu wyjątkowy klimat. To wartość sama w sobie. Rodzina państwa Siemaszków stała się częścią tego miejsca.

Obiekt ma zostać przekazany nowemu dzierżawcy 15 maja. Tego samego dnia ma on rozpocząć swoją działalność w schronisku Samotnia. Nowym dzierżawcą będzie spółka Wysoka II z Zakopanego.

Pierwsza buda pasterska nad Małym Stawem stanęła przed 1670 rokiem. Pierwsze zabudowania w miejscu dzisiejszego schroniska powstały w 1883 roku. W roku 1891 budynek wraz z 26 sztukami bydła kupił gospodarz z Miłkowa – Henryk Richter. Nabytek kosztował go 4000 talarów. Nowy właściciel postanowił nadać obiektowi także funkcję turystyczną. Wybudował dwie sale noclegowe na poddaszu i wyposażył je w meble. Z tego okresu pochodzi dzwonnica – symbol Samotni. Jej wnętrzu znajduje się dzwon, odlany w Jeleniej Górze w 1861 r. Prawdopodobnie przywieziono go do Samotni z innego obiektu. W tym czasie do schroniska została doprowadzona wygodna, szeroka na 2,5 metra droga dla pojazdów konnych. Schronisko nosiło wówczas nazwę “Kleine Teichbaude”, czyli “Mała Buda nad Stawem”. Na przestrzeni lat zmieniali się właściciele, budynek schroniska był systematycznie powiększany. 1 maja 1927 r. do Kleine Teichbaude wprowadził się znany sportowiec Paul Haase z żoną Gretą. W tym okresie to miejsce stało się bardzo popularnym centrum sportów zimowych. Mały Staw był areną łyżwiarzy. Narciarze szusowali po zboczach kotła. W 1934 r. zostało dobudowane północne skrzydło. To ostatnia poważna modernizacja schroniska.

Ostatni niemieccy gospodarze musieli opuścić obiekt w 1945 r. Po drugiej wojnie światowej schronisko zostało przejęte przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie. Pierwszym gospodarzem został Stanisław Staroń z Krakowa. Prawdopodobnie to on jako pierwszy posługiwał się nazwą “Samotnia”. Później obiekt przejęło PTTK. To okres często zmieniających się gospodarzy. Zaniedbania remontowe doprowadziły wtedy do tragicznego stanu budynku.

12 czerwca 1966 roku do Samotni przyjechali Siemaszkowie. Gospodarzem został wtedy Waldemar Siemaszko.Był przewodnikiem sudeckim i ratownikiem górskim. Po kursach w szwajcarskim Davos stał się jednym z nielicznych w Polsce specjalistów od lawin. Gdy obejmował schronisko, było w opłakanym stanie. Naprawy i doprowadzenie do porządku zabytkowego budynku zajęło sporo wysiłku. Udało mu się stworzyć miejsce pełne ciepła, humoru i ciekawych ludzi. Pod jednym dachem spotykali się: profesorowie, sportowcy, ówcześni partyjni bonzowie i artyści. Niestety gospodarza Samotni zabrała nagła śmierć. Waldemar Siemaszko zginął w wieku 63 lat w wypadku samochodowym na oblodzonej drodze. Do tragedii doszło na szlaku do Samotni niedaleko świątyni Wang.

Prowadzeniem schroniska zajęła się wtedy pani Sylwia, żona Waldka. – Bez Sylwii schronisko rozpadłoby się — mówią bywalcy Samotni. – Waldek był na pierwszym planie, wszędzie go było pełno, ale to ona trzymała wszystko w garści. Wiedziała, ilu gości będzie, co im da jeść, ile zapasów jest w magazynie, czy nie zabraknie czystej pościeli. Dziś Samotnię prowadzi jej córka — Magda.

Pożegnanie Samotni - Góry wołają do siebie

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 20/04/2024 11:22
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Wiktor - niezalogowany 2024-04-18 19:53:33

    Koniec prywatnego domu siemaszków,tylko dla znajomych

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Np - niezalogowany 2024-04-19 08:28:37

    Tytanik jak tonął to też grała orkiestra do końca. Dziwi mnie to zagarnięcie i identyfikacja Samotni jako tej rodziny. Oni są tylko epizodem w dziejach tego schroniska. Za dziesięć lat żadko kto o nich będzie pamiętał. Tak jak o poprzednikach, nikt nie wspomni przechodząc obok schroniska. Tylko że piwo i frytki były strasznie drogie. Więc proszę skończyć te próby żałosnej demokracji i spojrzeć w oczy kapitalizmowi.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Pisar - niezalogowany 2024-04-20 12:47:54

    Zobaczysz teraz ceny. Nie można gościć turystów za grosze jeżeli czynsz dzierżawny wynosi co miesiac 34 tysiące PLN Może przez chwilę damping, a potem zobaczymy co potrafi ten co dutki uwielbia. 60 lat w historii schronu to wiele, nikt tak łatwo nie zapomni kto wyprowadził obiekt z niemalże gruzowiska Klimatu dusigrosz też nie stworzy - które karkonoskie schronisko miało tyle imprez sportowych i towarzyskich?

    • Zgłoś wpis
  • Ja - niezalogowany 2024-04-20 19:39:56

    Odp .. adnij nieduży Ch..u, nic nie rozumiesz ????

    • Zgłoś wpis
  • Xyleomtazolin - niezalogowany 2024-04-21 20:46:38

    Popracuj nad polszczyzną bo o schroniskach i ich właścicielach wiesz niewiele...

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do