
Teren po zlikwidowanej kopalni bazaltu Wilcza Góra jest od niedawna przygotowany dla turystów. Powstają tu spektakularne punkty i platformy widokowe ulokowane w różnych częściach i poziomach wyrobiska.
Wilcza Góra zwana też Wilkołakiem (Wolfsberg) jest pozostałością wygasłego wulkanu, który był aktywny 15 milionów lat temu. Obecnie widoczne wzniesienie nie stanowi jednak stożka wulkanicznego, lecz resztkę komina, którym magma przedostawała się ku powierzchni. Dzięki wyrobiskom kamieniołomu można obserwować niemal pełny przekrój komina wulkanicznego, z różnymi rodzajami skał wulkanicznych i starszych piaskowców oraz efekty innych zjawisk wulkanicznych. Najciekawszą formą była tzw. róża bazaltowa – układ słupów rozchodzących się gwiaździście z jednego punktu. Niestety w 2021 roku „róża bazaltowa” uległa zniszczeniu wskutek działalności wydobywczej.
Wędrówka do rezerwatu „Wilcza Góra” od strony Jerzmanic obok jaskiń w wąwozie Drążnicy to zawsze dobry pomysł na niedługi dystans. Punkt widokowy i ścieżki na dno kamieniołomu bazaltu to ciekawie i pouczające miejsce. Na wielu tablicach można zapoznać się z historią i geologią okolic. Trzy miejsca z ławeczkami i jedno z możliwością rozpalenia ogniska zachęca do odpoczynku przybyszów z daleka. Będąc w Złotoryi czy w Jerzmanicach warto odwiedzić to dawne „zejście do piekieł”, czyli kamieniołom w wygasłym wulkanie.
W nieczynnej kopalni powstały ścieżki spacerowe które będą prowadzić m.in. do czterech punktów widokowych, w tym jednego zlokalizowanego na dnie wyrobiska. Hałda znajdująca się naprzeciwko ściany, na której kilkadziesiąt lat temu odkryto różę bazaltową, będzie zaadaptowana na przestrzeń rekreacyjną. Pojawiły się już ławki, stoliki i wiata do grillowania. Wejście na hałdę umożliwią metalowe schody.
foto: Alicja Kliber
Wilcza Góra - Nieczynny kamieniołom w wygasłym wulkanie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie