
Utrzymujące się wczoraj w całym regionie intensywne opadu deszczu sprawiły, że dość szybko na szlakach turystycznych o raz trasach wokół popularnych atrakcji zrobiło się ślisko i bardzo niebezpiecznie.
Przekonało się o tym małżeństwo turystów, którzy zamierzali zwiedzić sztolnie starej kopalni pirytu w Szklarskiej Porębie Dolnej. Od szlaku z Zakrętu Śmierci prowadzi tutaj wąska i miejscami stroma ścieżka. Natomiast aby dostać się do sztolni trzeba zejść ze starej warpy. I właśnie w tym niebezpiecznym miejscu kobieta poślizgnęła się i spadła blisko pięć metrów w dół między olbrzymie głazy. Nie była się w stanie wydostać z tego miejsca ani samodzielnie ani z pomocą męża, który w tej sytuacji wezwał na pomoc służby ratunkowe.
Na miejsce dotarli strażacy z OSP Szklarska Poręba oraz ratownicy z Karkonoskiej Grupy GOPR. W takich sytuacjach bezcenny okazuje się quad pozostający na wyposażeniu strażaków ze Szklarskiej Poręby, którym w trudno dostępne miejsce można było dostarczyć specjalistyczny sprzęt ratowniczy.
Goprowcy po dotarciu do kobiety, udzielili jej pierwszej pomocy a następnie po wydobyciu jej z przedsionka sztolni, przetransportowali na parking przy Zakręcie Śmierci, gdzie została przekazana pod opiekę ratowników medycznych.
Ratownicy GOPR apelują niezmiennie o rozsądek w górach. Podczas deszczowej pogody należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ na szlakach i trasach turystycznych robi się ślisko, a poślizgnięcie się w stromym terenie grozi niebezpiecznym w skutkach upadkiem. Jak wynika z prognozy pogody, dziś w Karkonoszach możliwy jest deszcz, niewykluczone że będą również burze.
Akcja ratunkowa w starej kopalni pirytu. Turystka spadła w skalną szczelinę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie