Reklama

Stacja przeładunkowa kruszyw kopalni Rębiszów

12/06/2020 10:23

Opuszczona i zrujnowana stacja przeładunkowa kruszywa kopalni bazaltu Rębiszów (Basaltwerk Rabishau) jest niemym pomnikiem dawnej industrializacji Pogórza Izerskiego.

Początek eksploatacji  bazaltu  w rejonie Rębiszowa (dużej wsi w gminie Mirsk) jest datowany na drugą połowę XIX wieku. Wówczas powstało tu wyrobisko Wickenstein (Stary Łom). Z małego kamieniołomu, uzytkowanego przez prywatnego właściciela pozyskiwano tu tłuczeń do budowy dróg. W 1909 roku pracę zaczęto mechanizować montując wyciąg łańcuchowy do transportu wózków z urobkiem. W pierwszym roku I wojny światowej wydobycie bazaltu w Rębiszowie zostało zaniechane.

W 1923 roku niemiecka Spółka Akcyjna Basaltwerk Rabishau G.m.b.h.  rozpoczęła budowę kolejki linowej i zakładu przeróbczego mieszczącego się w odległości około 2 km od złoża. Rozpoczęła się wówczas eksploatacja pierwszego poziomu złoża bazaltu w Wickenstein ( Stary Łom) za pomocą całkowicie zmechanizowanego systemu.

Według danych z 1925 roku na stacji przeładowywano 150 tys ton tłucznia oraz 50 tys ton żwiru i piasku rocznie.

Budowę drugiej kolejki linowej na stok Łysej Góry rozpoczęto w 1942 roku. Podczas wojny w okolicy znajdował się duży obóz dla jeńców brytyjskich, którzy pracowali w kopalni bazaltu.

Po wojnie wydobycie wznowiono 1 września 1946 i co ciekawe dalej zajmowała się nim firma Basaltwerk Rabishau. W lutym 1947 roku firma ta oficjalnie przekazała eksploatowany kamieniołom Centralnemu Zarządowi Kamieniołomów i Klinkierni Drogowych we Wrocławiu. Kolejka funkcjonowała jeszcze w 1998 roku.

Stacja przeładunkowa kruszyw kopalni Rębiszów

 

 

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 21/07/2025 12:04
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    pieszyzPieszyc - niezalogowany 2020-06-12 15:13:23

    Dobrze że u nas w Pieszycach nie ma pociągów. Bo dzięki temu stacji przeładunkowych też nie ma. Piekło dla mieszkańców!!!

    Apeluję do marszałka województwa odpuście sobie remont torów do Sobótki.Tu nikt nie chce pociągów. A ładowanie kamienia z kamieniołomów na pociągi to ogromny hałas, zapylenie, zniszczenie środowiska. Kto wtedy przyjedzie na Ślężę? Ratujcie lepiej to co już się psuje, czyli przepiękną, naturalną linię do Lwówka!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do