
Pisano o nich w niektórch publikacjach wskazując na ich nieziemskie pochodzenie. Ostatnio pojawiły się w rejonie Karpacza, o czym poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych Karkonoski Park Narodowy.
Jak poinformował we wtorek Karkonoski Park Narodowy, w okolicach Karpacza pojawiły się tzw. "galaretki z kosmosu". Na ich temat pisano już w niektórych publikacjach, zastanawiając się już nad ich pochodzeniem.
Nie są to grzyby ani żadne inne znane organizmy. W 2015 roku duńska badaczka Marie Roland opisała, że jest to żabi lub ropuszy skrzek, który został wydalony przez drapieżniki, np. ptaki, po upolowaniu i zjedzeniu płazów. Niezłożony jeszcze skrzek napęczniał w żołądkach drapieżników, które go zwróciły. Skrzek normalnie pęcznieje w kontakcie z wodą, chroniąc złożone przez płazy jaja. Są też hipotezy, że to jakieś wydzieliny ślimaków - informuje KPN.
Wiele osób podważa jednak i tę teorię. W końcu żaby składają skrzek wiosną i na początku lata. Zdaniem parku trudno wskazać jednoznaczne rozwiązanie zagadki.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie