
Nieprzyjemny zapach wody i gęsty zielony kożuch na powierzchni to niezbity dowód, że jezioro w Pilchowicach opanowały sinice. Wytwarzane przez nich toksyny mogą być niebezpieczne dla zdrowia.
Sinice na Jeziorze Pilchowickim pojawiają się już co roku. Niewątpliwie wpływ na to mają upalne i suche lata a także nadmierna ilość azotanów i fosforanów przyspieszających proces rozmnażania tych mikroorganizmów. Ich obecność jest niestety niebezpieczna bowiem, wytwarzają silne toksyny (hepatoksyny, neurotoksyny i dermatoksyny), które są niebezpieczne dla zdrowia i życia człowieka.
Co gorsza nie chodzi tylko o bezpośrednie zetknięcie się z toksyną ale również kontakt powietrzny. Gdy nawdychamy się powietrza skażonego zakwitem sinic, możemy się poważnie zatruć. Nie mówiąc już o kąpieli w zatrutym jeziorze, czy spożywaniu złowionych tam ryb. Sinice w wodzie nie zawsze są zauważalne. Dlatego warto zwracać uwagę na komunikaty odnośnie konkretnych kąpielisk.
Każdego roku do zakwitu wody wydaje się dochodzić coraz szybciej i jest on coraz bardziej intensywny. Główne źródła tych zanieczyszczeń to działalność człowieka i spływ do zbiorników wodnych azotanów i fosforanów stosowanych w rolnictwie do sztucznego nawożenia terenów uprawnych.
Sinice na Jeziorze Pilchowickim
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie