
W pogoni za posiadaniem fajnego zdjęcia z górskiej wycieczki turyści są gotowi ryzykować zdrowiem i życiem.
Trwa remont obserwatorium na Śnieżce. W ciągu kolejnych 4 lat dolny spodek, nazywany restauracyjnym, ma stać się miejscem spotkań wszystkich miłośników wędrówek, natury i gór w Karkonoszach.
Ale póki co mamy do czynienia z dalszym ciągiem lekkomyślności ludzi "zdobywających" najwyższy szczyt Karkonoszy i Sudetów. Pisaliśmy nie tak dawno o osobach, które w warunkach zimowych wchodzą na Śnieżkę w chodzą kompletnie nie przygotowane w letnim sportowym obuwiu.
Teraz pojawia się, cyklicznie zresztą, problem z amatorami efektownego ujęcia, którym będzie się można pochwalić w mediach społecznościowych. Bezmyślnie więc wchodzą na dach dolnego dysku, którego poszycie jest uszkodzone. Nic sobie z tego nie robią, bowiem potrzeba zrobienia zdjęcia jest większa od rozsądku. Tymczasem takie zachowane zagraża nie tylko nadwyrężonej konstrukcji budynku ale przede wszystkim ich życiu i zdrowiu. Dach jest ponadto oblodzony, o wypadek nie trudno a przy niekorzystnym zbiegu okoliczności można spaść nie tylko z dachu ale również ze znajdującego się obok zbocza.
Wszystko dla zdjęcia. Nieodpowiedzialni turyści wchodzą na dach obserwatorium na Śnieżce.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie