
Na cmentarzu w Starej Kamienicy zachowało się zaledwie kilka starych, poniemieckich nagrobków. Zgromadzone w narożniku nekropoli, pośród ściętych gałęzi jakby czekały aż ktoś przywróci im pamięć. Wśród nich znajduje się płyta Gustava Köhlera, pierwszego zawiadowcy stacji kolejowej.
Kolej dotarła do Starej Kamienicy w 1865 roku, kiedy uruchomiono Śląską Kolej Górską. Początkowo przebieg trasy nie był oczywisty. Jeszcze 1862 roku planowano przeprowadzenie linii przez Mirsk, Małą Kamienicę i Wojcieszyce z pominięciem Starej Kamienicy. Ostatecznie jednak wobec stanowiska władz powiatu lwóweckiego, które chciały zmniejszyć wielkość gruntów potrzebnych do budowy kolei, linię wytrasowano w znanym obecnie przebiegu.
Stacja w Starej Kamienicy powstała według zmodyfikowanego projektu, przygotowanego pierwotnie dla Janowic Wielkich. Ostatecznie posłużył on jako wzór dla 8 stacji Śląskiej Kolei Górskiej. Dzięki temu stacja Stara Kamienica jest wzorcowym przykładem małej stacji na tej linii, gdzie obok budynku stacyjnego rozmieszczono jedynie podstawową infrastrukturę. Budynek składał się z dwupiętrowego korpusu oraz dostawionego od zachodu, parterowego skrzydła z poczekalnią.
Oba moduły rozplanowano w rzucie prostokąta i nakryto dwuspadowymi dachami. Dworzec zbudowany został z kamienia łamanego, w narożach został ozdobiony regularnymi bloczkami z piaskowca. Wyróżniającym się elementem architektury budynku stacyjnego był arkadowy przedsionek, prowadzący do poczekalni od strony wsi. Swoją formą niewątpliwie urozmaicał surową bryłę całego obiektu, podobnie jak umieszczone w szczycie korpusu okrągłe okno tzw. oculus.
Pierwszym zawiadowcą stacji w Starej Kamienicy został Gustav Köhler, który przybył tutaj z Nowej Roli (obecne województwo lubuskie). Gdy obejmował posadę zawiadowcy Królewskich Kolei w Alt Kemnitz miał 40. lat. Szybko zyskał duży szacunek wśród mieszkańców, bowiem funkcja, którą pełnił cieszyła się ogólnym poważaniem i szacunkiem dla kolejarskiego munduru. Jego żoną została pochodząca z pobliskiego Kopańca Augusta Ernestine z domu Seibt. Gustav Köhler zmarł 22. lutego 1904 roku w wieku 78.lat. Został pochowany na miejscowym cmentarzu a na jego nagrobku wykuto, krótką inskrypcję wspominającą jego kolejową profesję.
Zapomniany nagrobek pierwszego zawiadowcy stacji kolejowej w Starej Kamienicy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie