Na mapach wciąż figuruje. W urzędowych rejestrach także. Ale w rzeczywistości – Pawłowice Małe to dziś tylko nazwa i samotny budynek dawnej stacji kolejowej. Wieś, z której zniknęli ludzie, a po której został betonowy peron, kilka drzew i wspomnienie po miejscu, które kiedyś tętniło życiem.
Pawłowice Małe leżą w gminie Krotoszyce, nieopodal Legnicy, w cieniu kominów Huty Miedzi „Legnica”. Jeszcze w latach 70. i 80. była to normalna, funkcjonująca osada – z domami, ogrodami i gospodarzami, którzy pracowali w okolicznych zakładach. Potem jednak przyszły decyzje administracyjne i przemysłowe, które zmieniły wszystko. Wprowadzono strefę ochronną wokół huty – obszar, na którym ze względu na emisje przemysłowe i skażenie środowiska nie powinno się mieszkać. Domy zaczęto wykupywać i wyburzać, mieszkańców przesiedlać.
Proces wysiedleń trwał latami. Nie był spektakularny – nie towarzyszyły mu protesty ani dramaty, jakie pamiętamy z większych akcji przesiedleńczych. Ludzie po prostu odchodzili. Kto mógł, przenosił się do Legnicy lub w okolice Krotoszyc. Kto nie chciał – czekał, aż ostatni sąsiad zniknie za zakrętem. W 2002 roku Pawłowice Małe opuściła ostatnia mieszkanka. Od tamtej pory wieś formalnie istnieje, ale faktycznie – przestała. Według danych statystycznych z 2021 roku liczyła… jednego mieszkańca.
Z całej zabudowy pozostała jedynie stacja kolejowa. Stacja Pawłowice Małe leży na linii kolejowej nr 284 Legnica – Jerzmanice-Zdrój – Lwówek Śląski. Choć ruch pasażerski w tym rejonie został zawieszony w 2009 roku, sama stacja wciąż pełni funkcje eksploatacyjne w ramach obsługi ruchu towarowego. Z jej torów korzystają m.in. pociągi obsługujące Hutę Miedzi „Legnica”, do której prowadzi krótkie, około kilometrowe odgałęzienie – linia kolejowa nr 972.
Układ torowy Pawłowic Małych obejmuje trzy tory główne, z których dwa znajdują się przy peronach jednokrawędziowych. Choć nie obsługują już podróżnych, pozostają w zadowalającym stanie technicznym. Zachowane są także tory boczne, w tym ładunkowy z rampą boczno-czołową. Całość uzupełniają budynki kolejowe – w tym charakterystyczny dworzec z przyległą nastawnią „PM”, w której wciąż prowadzi się ruch pociągów.
To właśnie ta czynna nastawnia jest dowodem, że stacja, choć od dawna nie przyjmuje pasażerów, nadal żyje. Obsługuje rogatki na przejeździe drogowym w ciągu drogi wojewódzkiej nr 364 i kieruje ruchem towarowym na odcinku Legnica – Jerzmanice-Zdrój.
Dziś Pawłowice Małe są miejscem symbolicznym – przypominają, jak blisko może być od tętniącej życiem wsi do zapomnienia. Tylko kolej, jakby na przekór upływowi czasu, nadal pisze tu swoją historię.
Wieś, której już nie ma. Pawłowice Małe.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie