Reklama

Pałac w Szczepanowie – zapomniany świadek śląskiej historii

05/05/2025 13:16

W dolnośląskim Szczepanowie, niewielkiej wsi w powiecie średzkim, stoi monumentalny pałac – dziś milczący, opuszczony, pokryty kurzem czasu, lecz wciąż imponujący rozmachem. To jedno z tych miejsc, które zdają się szeptać historię przez zrujnowane portale i spękane stiuki. Przeszłość tego barokowego gmachu jest równie złożona jak sam Dolny Śląsk – pełna świetności, wojen, zmian właścicieli i nieuchronnego upadku.

Od dworu do pałacu – początek wielkości

Historia rezydencji sięga końca XVII wieku, kiedy to na miejscu wcześniejszego dworu – być może z XVI stulecia – hrabia Franz Bautschner von Schlenberg polecił wznieść barokowy pałac. Budowa ruszyła około 1690 roku, a całość ukończono dwa lata później. Ówczesna forma rezydencji zdradzała ambicje i zasobność fundatora: monumentalna bryła, reprezentacyjne wnętrza, podjazd z dziedzińcem – wszystko to miało świadczyć o prestiżu właściciela.

Zniszczenia, przebudowy, zmiany stylów

Jednak Dolny Śląsk nie znał spokojnych wieków. W czasie wojny siedmioletniej pałac w Szczepanowie został poważnie uszkodzony przez rosyjskich kozaków. Zrujnowane wnętrza odbudowano w latach 1768–1772, nie tylko przywracając świetność, ale także wprowadzając nowe rozwiązania – m.in. taras w ryzalicie i zmieniony układ pomieszczeń.

Kolejną metamorfozę przyniósł XIX wiek. Rodzina von Lösch, ówcześni właściciele majątku, postanowiła dostosować pałac do nowych gustów. Podwyższono wieże, zlikwidowano dziedziniec wewnętrzny, tworząc duży, reprezentacyjny hall, a przy wejściach pojawiły się klasyczne portyki kolumnowe. Wnętrza zdobiły bogate stiuki, z których część – jak jedna z sal na piętrze – zachowała się do dziś.

Folwark, park i herbaciany pawilon

Zespół pałacowy to jednak nie tylko sama rezydencja. Całość otacza park krajobrazowy z przełomu XVIII i XIX wieku, który dziś – choć zdziczały – nadal zdradza ślady dawnego rozplanowania. W pobliżu znajduje się rozległy folwark z XIX wieku: dom zarządcy, oficyny mieszkalne, stajnia–spichlerz, młyn, gorzelnia, stodoły, a nawet ruiny pawilonu herbacianego – pamiątka po modach, które w XIX wieku dotarły także na dolnośląską prowincję.

Na szczególną uwagę zasługuje kamienna balustrada między pałacem a folwarkiem – datowana na lata 30. XVIII wieku, przypisywana stylowi Martina Frantza, jednego z najwybitniejszych architektów baroku śląskiego.

Pałac dziś – ruina z potencjałem

Niestety, dzisiejszy stan pałacu nie napawa optymizmem. Zabytek jest zaniedbany, w wielu miejscach zrujnowany. Wprawdzie zewnętrzne zdobienia nadal cieszą oko miłośników architektury, ale to pozory – wnętrza wymagają pilnych działań ratunkowych. Brakuje gospodarza, który przywróciłby temu miejscu choćby cień dawnej świetności. A przecież potencjał jest ogromny – zarówno turystyczny, jak i kulturowy.

Dolnośląska lekcja historii

Pałac w Szczepanowie to nie tylko budowla – to opowieść o Dolnym Śląsku, regionie pogranicza, gdzie barok ściera się z klasycyzmem, niemieckie rody z polską powojenną rzeczywistością, a historia z zapomnieniem. To symbol lokalnej wielkości – i jednocześnie niemocy wobec czasu.

Dziś pałac w Szczepanowie czeka. Czy się doczeka? To już zależy od nas – czy spojrzymy na te ruiny z politowaniem, czy z wolą ocalenia dziedzictwa, które wciąż może stać się dumą regionu.

 Pałac w Szczepanowie – zapomniany świadek śląskiej historii

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do