
Bardzo trudny teren, dwukrotne zatrzymanie krążenia u poszkodowanego i nieoceniona pomoc turystów. To najkrótsze podsumowanie dramatycznych wydarzeń w rejonie Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem.
Wczoraj około południa ratownik dyżurny GOPR przyjął zgłoszenie o 70 letnim poszkodowanym, który zasłabł w rejonie Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem. Poszkodowany wymagał ewakuacji w trybie pilnym. Do działań zostały zadysponowane dwa zespoły - ze Szklarskiej Poręby oraz Jeleniej Góry wraz z Ratownikiem Medycznym.
Ze względu na to, że poszkodowany znajdował się w bardzo ciężkim terenie, do działań został użyty wózek alpejski. Teren w którym znajdował się poszkodowany uniemożliwiał dotarcie samochodem, quadem czy też uzyskanie wsparcia ze strony Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Po dotarciu do poszkodowanego, zabezpieczeniu i rozpoczęciu ewakuacji, nastąpiło Nagłe Zatrzymanie Krążenia. Po defibrylacji poszkodowany odzyskał czynności życiowe. W trakcie transportu poszkodowanego wystąpiło jeszcze ponowne zatrzymanie krążenia i również po użyciu defibrylatora poszkodowany odzyskał czynności życiowe. Po przetransportowaniu poszkodowanego z ciężkiego terenu, został przekazany do Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Ratownicy GOPR dziękują przy tej okazji turystom, którzy wspomagali ich swoimi siłami. - Niestety, ale w wiele miejsc nie jesteśmy w stanie dostać się zmechanizowanymi środkami transportu. W takich sytuacjach konieczne jest użycie siły mięśni, których właśnie użyczyli nam turyści. - piszą na swoim profilu goprowcy.
Akcja trwała około 5 godzin.
Dramatyczna akcja ratunkowa pod Wielkim Szyszakiem
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie