
Piękna jesienna pogoda zachęca do spacerów, więc trudno się dziwić, że wiele osób wyruszyło dziś na karkonoskie szlaki zamiast....siedzieć w domu. Karkonosze GO też dziś wyruszyło z Karpacza w stronę Samotni, Strzechy Akademickiej i Lucni Boudy.
Karkonosze to doskonałe miejsce na piesze wędrówki. Góry są piękne o każdej porze roku a zwłaszcza jesienią. Ciepłe jeszcze promienie słońca już powoli zabarwiają karkonoskie doliny w jesienne odcienie.
Łąki mleczne przybierają złoty kolor, wilgotne, słoneczne miejsca ozdobione są charakterystyczną dla Karkonoszy rośliną goryczki, a grzbiety fioletowym kocem wrzosowym. Czasem opada mgła i tylko najwyższe szczyty wznoszą się z białego morza... Jesień w Karkonoszach pisze taką bajkę, że żal i wstyd siedzieć w domu.
Spacer z Karpacza w stronę Samotni to oczywiście karkonoski klasyk. Trasa dość łatwa, szybka...i tylko miejscami trochę stroma. To brukowana droga transportowa "Na Śnieżkę" i bardzo popularny szlak dla rodzinnej wycieczki z dziećmi i czworonogami, nic dziwnego - trasa choć kamienista jest dość łagodna, a przy tym bardzo widokowa.
Ponadto szlak nie jest objęty zakazem wędrówek z psami, dlatego po drodze spotykamy wielu turystów prowadzących na smyczy doskonałego kompana karkonoskich wędrówek.
Wędrówkę zaczęliśmy pod Świątynią Wang w Karpaczu. Tu wchodzimy na niebieski szlak prowadzący do schroniska Samotnia i pod malowniczy Mały Staw. Po około dwóch kilometrach można sobie pozwolić na pierwszy odpoczynek. To Polana na wysokości 1050 - 1100 m n.p.m. (dawniej Stara Polana) i ważny węzeł szlaków turystycznych. Niebieski prowadzi do Samotni, zielony nad Kocioł Wielkiego Stawu, żółty do Pielgrzymów i Słoneczników, a także do miejsca, w którym zaczyna się Ścieżka nad Reglami.
Do schroniska Samotnia docieramy po około dwóch godzin od momentu wyruszenia z Karpacza. Wszystko zależy jak często będziemy sobie robić przerwy dla podziwiania pięknych widoków.
Około 600 metrów dalej przy Starym Trakcie Śląskim stoi schronisko Strzecha Akademicka.
Kolejne ciekawe miejsce na trasie to Spalona Strażnica (1427 m n.p.m.), krzyżują się tu szlaki: czerwony z Przełęczy Karkonoskiej i niebieski ze Strzechy Akademickiej. Widać też widać fundamenty spalonej budowli. Stała tu przed laty strażnica Wojsk Ochrony Pogranicza, która spłonęła pod koniec lat czterdziestych XX wieku.
Stamtąd już blisko do naszego dzisiejszego celu czyli schroniska/górskiego hotelu Lucni Bouda. To meta wycieczki do trzech schronisk.
Serdecznie pozdrawiamy wszystkich, którzy rozpoznali nas na szlaku dzisiejszej wędrówki. Dziękujemy za chwilę krótkich rozmów i wymianę uśmiechów.
Dziękujemy wszystkim właścicielom piesków, które tak pięknie pozowały do zdjęć. I specjalne pozdrowienia dla trzech sympatycznych turystek z Kalisza.
Do zobaczenia na karkonoskich szlakach.
Jesienne spacery po Karkonoszach. Tłumy na szlakach.
wycieczkigo
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Turystki z Kalisza pozdrawiają ????
Turystki z Kalisza również serdecznie pozdrawiają ☺️