Orgelsteig – szlakiem kamiennych organów i legend Jonsdorfu

Orgelsteig (z niem. „ścieżka organów”) to turystyczna trasa prowadząca od dawnych kamieniołomów Mühlsteinbrüche przez piaskowcowe korytarze aż po stary przejście graniczne z Czechami.

Nazwa nie jest przypadkowa — jeden z najważniejszych punktów trasy to formacje skalne zwane Małymi i Wielkimi Organami. To właśnie te „skalne organy” nadają charakter całemu szlakowi. Orgelsteig prowadzi częściowo przez dawne korytarze geologiczne.

Orgelsteig biegnie malowniczo wzdłuż południowo-wschodniego krańca Jonsdorfskiej Felsenstadt. Wyruszając od dawnych kamieniołomów żarnowych, szlak prowadzi ku granicy z Czechami, w stronę Dolní Světlá. Około 100 m na zachód od kamieniołomu Schwarzes Loch droga wpada w długą „skalną ulicę”, która rozciąga się z północnego wschodu na południowy zachód i jest po obu stronach flankowana piaskowcowymi ścianami. To przejście jest pozostałością dawnego przebiegu żyły fonolitowej, która w okresie aktywności wulkanicznej w trzeciorzędzie wypełniła około 800-metrową szczelinę w masywie piaskowcowym. Z czasem żyła ta zwietrzała do jasnej gliny, a następnie została przykryta piaskiem i odłamkami skalnymi z otaczających ścian, tak że dziś wychodzi na powierzchnię jedynie w kamieniołomach Schwarzes Loch i Weißer Felsen.

Po drodze uwagę przyciągają fantazyjne formacje skalne – Bernardyn, Nosorożec i Lew. Ale prawdziwe widowisko czeka zaledwie kilkaset metrów dalej. Krótka odnoga z kamiennymi stopniami prowadzi bowiem do Wielkich i Małych Organów – jednego z najbardziej niezwykłych zakątków całego pasma. Tutaj, na wysokości około 580 m n.p.m., pionowe kolumny piaskowca uformowały się w sposób, który trudno znaleźć gdzie indziej. Mają one do 15 cm średnicy i układają się w cztero- i sześciokątne słupy, tworząc skalny „instrument”. Ich powstanie zawdzięczamy gorącym gazom i parom towarzyszącym erupcjom wulkanicznym, które niegdyś rozgrzały piaskowiec do czerwoności, a następnie rozpruły go siecią pęknięć.

To jednak nie koniec atrakcji. Wędrując dalej Orgelsteigiem i przyległymi ścieżkami, trafimy na kolejne fantazyjne kształty wyrzeźbione w piaskowcu. Rübezahls Kopf przywołuje postać legendarnego Ducha Gór, Albert Stein wznosi się surowo nad okolicą, Teekane zaskakuje formą przypominającą czajniczek, a Mamut – jak sama nazwa wskazuje – sylwetką przypomina prehistorycznego olbrzyma. Każda z tych skał ma w sobie coś z baśniowego charakteru, a wyobraźnia podpowiada różne skojarzenia.

Tuż obok znajduje się jeszcze jedna atrakcja – Hennigssäule. To smukła kolumna piaskowca zwieńczona blokiem skalnym, która zawdzięcza nazwę lokalnemu kamieniarzowi. Podobno w przypływie odwagi – i po kilku głębszych – założył się, że zdobędzie szczyt. Wejście nie sprawiło mu problemu, ale zejście okazało się niemożliwe. Publiczność musiała dostarczyć mu drabinę, by mógł wrócić na ziemię.

Orgelsteig to miejsce, gdzie historia naturalna spotyka się z legendą, a skały mówią własnym językiem. To idealny szlak dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż zwykłego spaceru – chcą odkrywać niezwykłe formy przyrody, słuchać jej „muzyki” i poczuć ducha Gór Żytawskich.

Orgelsteig – szlakiem kamiennych organów i legend Jonsdorfu