
Kto planuje odwiedzić Mysłakowice, powinien wybrać się na spacer po zabytkowym, przypałacowym parku.
Projekt Parku w Mysłakowicach powstał w latach 1816-1822, na zlecenie ówczesnego właściciela mysłakowickich dóbr, hrabiego von Gneisenau. Początkowo miał to być niewielki park krajobrazowy w typowo angielskim stylu. Kompozycja była oparta o atrakcyjny wizualnie krajobraz Kotliny Jeleniogórskiej, stąd jej widokowa aranżacja.
Po śmierci hrabiego von Gneisenau, Mysłakowice kupił sam król pruski Fryderyk Wilhelm III. Na królewskim dworze zatrudnieni byli jedni z najwybitniejszych projektantów epoki Karl Friedrich Schinkel oraz Peter Joseph Lenné. Obaj otrzymali polecenie przekształcenia Mysłakowic w perłę kotliny jeleniogórskiej. Schinkel prace projektowe rozpoczął od przebudowy pałacu. W tym czasie Król Wilhelm III nabył także sąsiednie wioski, Karpniki oraz Wojanów. Dla wszystkich istniejących tam obiektów planował równoczesne przeprowadzenie kompleksowych prac projektowych, dzięki którym wszystkie założenia pałacowo-parkowe miały tworzyć spójną kompozycję.
W Mysłakowicach niewielki park rozciągnięto się pomiędzy miejscami przewidzianymi pod rozbudowę pałacu i postawienie kościoła. Obie budowle wzbogacono zbiornikami wodnymi, których lustrach miały być widoczne. Zaplanowano je jako naturalistyczne stawy parkowe z wyspami i zatokami. To właśnie wodna kompozycja parku jest kluczowym elementem jego kompozycji. Na planie parku datowanym jeszcze na 1816 r., wykonanym przez, Gerharda Koebera widoczne są już początki podziału tereny przypałacowego parku na strefy: ogrodową z fontanną, parkową ze stawami i krajobrazową z punktami widokowymi.
Prace nad komponowaniem ogrodów w obrębie majątku koronnego domu Hohenzollernów datuje się na lata 1835-1838. Jednak najważniejsze zmiany zaszły tu w latach 1843-1845, kiedy połączono różne elementy stylów i epok. W 1850 roku sprowadzono do parku figury halabardników z Wrocławia a z Poczdamu przyjechały łabędzie. Nad północnym brzegiem dużego stawu, zwanego wyspowym, stanął najbardziej chyba charakterystyczny element parkowej infrastruktury. Czyli wysoka na 6 metrów brama ze szczęk wieloryba grenlandzkiego. Zakupione zostały przez króla Fryderyka Wilhelm IV, za 45 talarów od niejakiej Frau Hermann z Wrocławia. Park pozostał częścią królewskiego majątku do 1909 roku.
Po parcelacji utracił tak misternie pielęgnowaną spójność. Do 1926 roku usunięto wiele elementów małej architektury, część przeznaczono na funkcje gospodarcze. Od 1937 roku pałac wraz z parkiem przejęła jeleniogórska jednostka SA (Sturmabteilung).
W latach 80. XX wieku brama ze szczęk wieloryba runęła do stawu. Podczas czyszczenia zbiornika udało się szczęki odnaleźć i wydobyć. Były jednak połamane i zdekompletowane. Obecnie stoi tu ich replika. Oryginalne szczęki znajdują się w Gminnym Ośrodku Kultury.
Królewski Park w Mysłakowicach - Śladami pruskiej arystokracji
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie