
Ořešník (Orzesznik, Dziadek do Orzechów) wznosi się na 800 m n.p.m., góruje nad Hejnicami i wyróżnia się charakterystycznym drewnianym krzyżem na szczycie. To co czyni Ořešník wyjątkowym? przede wszystkim punkt widokowy – dostępny po stromej wspinaczce, gdzie trzeba pokonać wykute w granicie schodki przy pomocy stalowych klamer i balustrady z końca XIX wieku co oferuje mnóstwo emocji i panoramę wartą każdego wysiłku.
W sercu czeskich Gór Izerskich, niczym skalna strażnica nad doliną Smědé, wyrasta Ořešník (Orzesznik) – miejsce, które zasługuje nie tylko na fotografie, ale i na chwilę zadumy. Majestatyczna formacja skalna o wysokości 800 metrów n.p.m. przyciąga nie tylko zaprawionych wędrowców, ale i tych, którzy mają ochotę na więcej niż zwykły spacer po górach. Tu nie chodzi o kilometraż, lecz o jakość emocji i wyjątkowość panoramy, która czeka na odważnych.
Choć Ořešník nie jest najwyższym wzniesieniem regionu, podejście pod jego szczyt potrafi dać się we znaki. Ostatni odcinek to prawdziwa lekcja pokory dla nóg i… głowy. Wydrążone w granitowej skale schody, wsparte stalowymi klamrami i poręczami pamiętającymi czasy monarchii austro-węgierskiej, prowadzą ku miejscu, które z powodzeniem mogłoby być scenografią do filmu przygodowego. Tutaj nie ma miejsca na rutynę.
Wspinaczka kończy się na skalnym tarasie widokowym, który – ostrzegamy – może przyprawić o zawrót głowy. Zwłaszcza tych, którzy nie przepadają za ekspozycją. Z jednej strony – poręcz dająca pozorne poczucie bezpieczeństwa. Z drugiej – kilkudziesięciometrowa przepaść, która nie wybacza błędów. Ale widok? Nieziemski.
Z Ořešníka jak na dłoni widać dolinę Witki (Smědé), miasteczko Hejnice z barokową bazyliką Nawiedzenia NMP (ważne miejsce pielgrzymkowe), Smrk – najwyższy szczyt czeskiej części Gór Izerskich, Poledník, a przy dobrej pogodzie nawet Raspenavę i część libereckiej aglomeracji. To miejsce, w którym można nie tylko odpocząć, ale też na nowo zdefiniować perspektywę – dosłownie i w przenośni.
Na samym szczycie stoi charakterystyczny drewniany krzyż, który wprowadza nutę mistyki. To nie tylko punkt orientacyjny – dla wielu symboliczny znak nadprzyrodzonej opieki nad tym miejscem. A może ostrzeżenie, że nie każdemu pisana jest ta przygoda?
Krzyż trafił na ten wyjątkowy szczyt w 1813 roku. Zaledwie sześć lat po jego pierwotnym posadowieniu, podczas prac konserwacyjnych w 1819 roku, dwóch franciszkańskich braci z klasztoru w Hejnicach zginęło, spadając w przepaść. Fakt ten utrwalił się przede wszystkim lokalnie, ale został również wspomniany w źródłach turystycznych i historycznych.
Był majowy dzień 1922 roku, kiedy trzech chłopców z miejscowości Lázně Libverda postanowiło wybrać się na wyprawę pod majestatyczne skały Ořešníka. Mieli po dziewięć, może dziesięć lat – Emil Krause, Hans Fischer i Oskar John. Dla młodych mieszkańców uzdrowiska wędrówka pod skalny masyw była nie tylko przygodą, ale też próbą odwagi – przecież szczyt z krzyżem był od lat celem dorosłych turystów, a dla dzieci miejscem tajemniczym i nieco zakazanym.
Chłopcy wspięli się na północną ścianę granitowej widokowej skały, wykorzystując naturalne szczeliny i wystające głazy. Jednak w pewnym momencie tragedia stała się nieunikniona. Emil Krause, najmłodszy z trójki, stracił równowagę i runął w przepaść. Zginął na miejscu. Pozostali dwaj chłopcy – przerażeni i bezradni – pobiegli z powrotem do Libverdy po pomoc.
Najpopularniejszy szlak prowadzi z Ferdinandowa (część Hejnic), przez Dolina Młynówki (Hájený potok), Do dyspozycji mamy dwa szlaki czerwony i żółty. Początkowo łagodne, potem coraz bardziej strome. W połowie trasy (żółty szlakiem) znajduje się odgałęzienie do wodospadu Velký Štolpich (Velký vodopád) – warto nadłożyć kilkaset metrów, by zobaczyć ten dziki, prawie alpejski zakątek. Mozna tam również dotrzeć szlakiem czerwony z Ořešníka, w zależności od tego co chcemy zobaczyć najpierw. Cała trasa w obie strony to około 7 kilometrów, z przewyższeniem około 500 metrów. Teoretycznie do zrobienia w 2–3 godziny, ale jeśli wliczymy kontemplację widoków i strach przed zejściem – dodajmy rezerwę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie