Reklama

Tragiczna śmierć woźnicy. Kamień Ernsta Daniela w Jaroszycach.

27/04/2023 00:09

Kilka dni po sylwestrowej nocy z przełomu wieków XIX i XX na drodze z Antoniowa do Kwieciszowic doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Wóz z kłodami drewna zmiażdżył 39. letniego Ernsta Daniela. O jego śmierci przed 123. laty przypomina skromny kamień pamiątkowy.

Przydrożny kamień Ernsta Daniela to jeden z maleńkich elementów fenomenu Izerskich pomniczków. Ukryte w lasach, często wśród bezdroży Gór Izerskich: krzyże, kamienie pamiątkowe i małe pomniczki, rozsiane wśród drzew i skał upamiętniają  różne wydarzenia – najczęściej tragiczne. Zwykle skromne i niepozorne, kryją w sobie historie życia i śmierci dawnych mieszkańców.

Historia o której przypomina ten kamień wydarzyła się 3 stycznia 1900 roku. Ernst Daniel, mieszkaniec Bożej Góry (część Antoniowa) wyruszył około 8. rano konnym wozem wypełnionym nieokorowanym drewnem do oddalonego o około 13 kilometrów Barcinka. Nigdy tam jednak nie dotarł, bowiem na oblodzonym zjeździe tuż przed Jaroszycami, zszedł z wozu by prowadzić konie za uzdę. Niestety sam się poślizgnął i upadł a wówczas ciężki wóz po nim przejechał.  Przybyły na miejsce lekarz nie miał tu nic do roboty. Stwierdził tylko zgon. Sam opis wypadku zawdzięczamy ówczesnej prasie. Dem Bote aus dem Riesengebirge oraz Hirschberger Beobachter, zamieściły dwa dni po wypadku, krótkie wzmianki. Jedna napisana była w iście barokowym stylu:

Trzeciego dnia roku się to stało, gdy wyszedł z domu w stronę wschodu słońca, woźnica Daniel pociągając za lejce swoich koni by jak najprędzej dojechać do Barcinka ze swym drewnem. W pobliżu Kwieciszowic szedł obok wozu, prowadząc konie za uzdę. Lecz gdy wóz zaczęło obracać on potknął się i upadł i konie go stratowały a ciężki wóz po nim przejechał. O bezlitosny losie nie masz równych sobie, o Boże co tu się stało, widać tylko bladą twarz dzielnego woźnicy. O matko, żono i dzieci, muszę zejść do grobu tak młodo rozstaję się z Wami. Świętuję swój pogrzeb 9 stycznia, o nieszczęście niezrównane, Boże, co tu się stało?

Ernst Daniel zostawił matkę, żonę i trójkę dzieci. Jego pogrzeb odbył się 9. stycznia 1900 roku na miejscowym cmentarzu. Po grobie nie ma jednak śladu. Zachował się jedynie kamień pamiątkowy z, krótką inskrypcją, ustawiony w miejscu tragicznego wypadku. Napis brzmi:

Unglücksstätte
des
Ernst Daniel
verunglückte am 3.
Januar 1900 beim
Holzfahren

miejsce wypadku
Ernesta Daniela
rozbił się 3
stycznia 1900
jadąc z drewnem

Tragiczna śmierć woźnicy. Kamień Ernsta Daniela w Jaroszycach.

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do