
Przy kilku wejściach na trasy biegowe w Jakuszycach zobaczycie takie tablice. Mamy nadzieję, że piesi turyści będą tak uprzejmi, że skorzystają z zaproszenia do odwiedzin uroczych i wygodnych (utwardzanych specjalnie dla nich) Zimowych Tras Spacerowych
Zimowe Trasy Spacerowe to wspólna inicjatywa Nadleśnictwa Szklarska Poręba, Stowarzyszenia Bieg Piastów i Karkonoskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej przy wsparciu miasta Szklarska Poręba. To alternatywa dla pieszych turystów, którzy dzięki temu nie będą wchodzić na ratrakowane trasy narciarskie i nie będą rozdeptywać torów.
Na Polanie Jakuszyckiej zwłaszcza w weekendy na trasach biegowych jednocześnie jest kilka tysięcy narciarzy. Kolejne kilkaset osób to spacerowicze. Rodziny przyjeżdżają z dziećmi, by te mogły pobawić się na śniegu.
Nie możemy zakazać pieszym chodzić po trasach dla narciarzy, dlatego chcemy zaproponować im bezpieczne trasy, których oni w większości do tej pory nie znali – mówi Leszek Kosiorowski ze Stowarzyszenia Bieg Piastów.
Dla pieszych będą dostępne trzy trasy: Jakuszyce - Orle dołem (trasa wspólna dla narciarzy i pieszych), od Leśniczówki do zbiorników na Kamiennej w Jakuszycach oraz Droga Sudecka do Zakrętu Śmierci, Dodatkowo zwolennicy pieszych wędrówek mogą tez korzystać z Drogi pod Reglami (wejście z ul. Tetmajera w centrum Szklarskiej Poręby) i Drogi Sudeckiej z Zakrętu Śmierci.
Zimowe Trasy Spacerowe w Jakuszycach
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyli dojście do np. Orlego lub do Chatki Górzystów tylko dla narciarzy? Po szlakach pieszych anektowanych na zimę dla narciarzy? Absolutnie nie jestem przeciwny narciarzom (sam jeżdżę) ale wykluczacie z ruchu pieszego spory kawałek gór....
W pełni się zgadzam. Jakoś i chodzę, i jeżdżę i mi piesi nie przeszkadzają (o ile faktycznie nie rozdeptują torów) Za to przeszkadzają tym z mentalnością "moje", otóż to nie jest "wasze", to teren wspólny. Jeżeli zamierzacie robić życiówki w Jakuszycach, to zróbcie zrzutę, kupcie sobie kawał ziemi, ogrodźcie i trenujcie do woli. Bo nie jesteście zagrożeniem tylko dla pieszych, ale i dla innych biegaczy. Ale ten sam problem pojawia się gdy śniegu nie ma, do rowerzystów na szlakach też nie trafia, że za zakrętem/górką mogą być turyści z dziećmi, i lecą na złamanie karku.