
Lipa, spora wieś w gminie Bolków jest dziś kojarzona przede wszystkim z ruinami zamku rycerskiego. Tymczasem miejscowość ma swoje niezwykle bogate tradycje górnicze.
W początkowym okresie swego istnienia w więc w XIV wieku Lipa (wówczas Lypa) związana była z miedziowym gwarectwem. Nadano jej nawet przywileje wolnej osady górniczej. Miejscowości takie były rodzajem miasta królewskiego w związku z faktem, że prawo wydobywania tych kopalin należało zwykle do regaliów, zaś dochody z kopalni stanowiły często poważny udział wśród wszystkich dochodów korony. Lipa jaworska z królewskich przywilejów korzystała blisko sto lat.
Bliżej nieokreślone pracze górnicze podejmowano tu później w drugiej połowie XVI wieku. Ostatnie tradycje górnicze po których zachowało się najwięcej reliktów do wydobycie wapieni krystalicznych oraz wypalanie wapna. Do dziś znajdziemy w okolicy Lipy kilka XIX wiecznych wapienników. Jeden z nich stoi tuż przy drodze z Mysłowa do Lipy w bezpośrednim sąsiedztwie starego kamieniołomu wapienia krystalicznego.
Piec znajdujący się około 800 metrów od krańca wsi jest dość mocno zrujnowany niemniej na pewno wart tego aby się tu na chwilę zatrzymać. Lipowski wapiennik miał pojemność około 200 m3. i zbudowany został z pochodzących z okolicy, ciosanych kamieni.
Sam proces wypalania skał wapiennych, nie był skomplikowany. Robotnicy wsypywali do pieca od góry na przemian warstwowo kamień wapienny oraz tzw. paliwo czyli drzewo, węgiel lub torf. Wsad osuwając się w dół pieca był podgrzewany spalinami ze strefy wypału. Wapienniki rozgrzewano do temperatury 900-1200 °C , bowiem tylko w takiej temperaturze kamień wapienny ulegał rozkładowi. Trwający 20 dni cykl wypalania obejmował załadowanie pieca, suszenie, wypalanie i rozładowanie. Wydajność pieca była uzależniona od wielkości.
Zbudowany jest na planie sześciokąta z nieregularnych ciosów kamiennych. Ściany wapiennika są pochylone do środka. W trzech z nich u samej podstawy, wykonano otwory. Do wykończenia kolebkowych szybów wentylacyjnych posłużył ciosany kamień. Otwory zapewniały też dostęp do paleniska w celu równomiernego, rozprowadzenia ognia na całej płaszczyźnie i wygarnięcia popiołów. Wewnątrz, w dwukomorowym palenisku znajdował się ruszt.
Przeznaczeniem pieca była produkcja wapna palonego z wykorzystaniem surowca z pobliskiego kamieniołomu. Uzyskane w wyniku wypalania wapieni krystalicznych, wapno palono wykorzystywano w budownictwie oraz rolnictwie do zakwaszania gleby.
Kawałek dalej w głębi lasu znajdziemy stary, zarośnięty już kamieniołom.
Górnicze tradycje Lipy. Piec wapienny przy kamieniołomie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie