
Majówka 2025 to nie tylko grille, korki i lody w każdym możliwym wariancie – to także premiera pierwszych kamyczków-wędrowniczków, które ruszyły w drogę po karkonoskich, izerskich i łużyckich zakątkach. Każdy z nich to ręcznie malowane, niepowtarzalne dzieło – z duszą, charakterem i numerem.
Gdzie trafiły, gdzie już ich nie ma, a gdzie warto się rozglądać? Przedstawiamy aktualny stan kamyczkowej ekspedycji!
Nr 24 – rozpoczął swoją przygodę na słynnym Zakręcie Śmierci. Czy przetrwał pierwsze zakręty turystycznego losu? Czas pokaże.
Nr 16 – wylądował przy Wodospadzie Kwisy, ale z dobrze poinformowanych źródeł wiemy, że… już go tam nie ma. Kamyk ruszył dalej! Gdzie się pojawi? Podobno nowa lokalizacja ujawni się za tydzień.
Nr 14 – cierpliwie czeka na kole starej lokomotywy w Świeradowie-Zdroju. Może ktoś da mu szansę wyruszyć w świat?
Nr 13 – jeszcze wczoraj wygrzewał się w słońcu przed barokową bazyliką w czeskich Hejnicach. Czy nadal tam jest, czy już ruszył ku granicy? Tego nie wie nikt.
Nr 6 – to wyzwanie dla prawdziwych odkrywców. Kamień skrył się w ruinach dawnej pruskiej reduty Lausker Schanze, na górze Weißenberg w miejscowości Lauske (Łusk). Kto znajdzie – może spokojnie otworzyć własne biuro detektywistyczne.
Nr 23 – jak dotąd najdalej zawędrowany. Trafił na szczyt wieży Haselbergturm, położonej w sercu dawnego poligonu rakietowego Königsbrücker Heide. Tak, dobrze czytacie – rakiety, ruiny i romantyzm w jednym.
Nr 20 – dziś rano czekał na Was na platformie widokowej na Zbójeckich Skałach w Szklarskiej Porębie. Może jeszcze tam jest? A może już podziwia inne widoki?
W różnych ciekawych (czasem zaskakujących!) miejscach – zarówno w górach, jak i nad morzem, w miastach, parkach, przy zabytkach i w najmniej oczekiwanych zakamarkach – ukrywamy specjalne, ręcznie malowane kamyki oznaczone logiem Karkonosze GO.
Trzeba je będzie znaleźć, zabrać, przenieść w inne miejsce, pokazać światu i – co najważniejsze – pomóc mu w dalszej podróży. Wystarczy zrobić zdjęcie znaleziska i wrzucić je na facebookową grupę Kamyczki Wędrowniczki - Karkonosze GO
To podróż bez granic. Kamyki nie potrzebują paszportów – mogą zawędrować z Karkonoszy we wszystkie praktycznie zakątki świata. Każdy kamień to ambasador regionu, który niesie ze sobą nie tylko kolory, ale i ducha Karkonoszy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie