
Wszyscy chyba wiedzą, że to właśnie w Lubomierzu Sylwester Chęciński nakręcił sporą część komedii „Sami swoi”. To również tutaj odbyła się premiera filmu i całej trylogii o perypetiach skonfliktowanych ze sobą rodzin Pawlaków i Karguli.
Pomysł aby we współczesną historię Lubomierza wpleść pamięć o kręconych tu scenach "Samych Swoich" zaczął był wprowadzany w życie w 1992 roku. Wówczas został wydany pierwszy numer lokalnej gazety Sami Swoi, a redaktorzy pisma zaczęli gromadzić pamiątki związane z filmową przeszłością miasta.
Trzy lata później z inicjatywy mieszkańców i ówczesnego burmistrza Lubomierza, Olgierda Poniżnika stworzono prawdziwe, filmowe muzeum Kargula i Pawlaka. Na jego lokalizacje wybrano jeden z najstarszych domów w miasteczku, pochodzącym z XVI wieku Domu Płócienników.
W muzeum zgromadzone są pamiątki związane z kultową komedią Sylwestra Chęcińskiego. Są to przede wszystkim różne rekwizyty wykorzystane podczas kręcenia filmowych scen. Z racji swojej unikalności pełnią one dziś role prawdziwych artefaktów dla miłośników Kargulowo - Pawlakowej trylogii.
Znajdziemy tu m.in "karabin z którego zamek wylata", "granata ze świątecznego ubrania", ostatni garnek Kargula i oryginalny fragment płotu, który rozdzielał zwaśnione rodziny i przy którym dwaj bohaterowie zwykle się godzili gdy tylko padało hasło : "Ano podejdź do płota, jak i ja podchodzę".
Jest i "rower poniemiecki", który Witia wymienił na kota co z miasta Łodzi pochodził. Że o dwóch kwintalach pszenicy nie wspomnimy.
Jest też drzewo genealogiczne Pawlaków i Kargulów; torebki Mani, żony Pawlaka; obraz świętego Antoniego, znany ze sceny na targu, a który dziadek Albin niósł na plecach; łóżko, na którym babcia Pawlakowa jechała na ciężarówce przez Lubomierz i jej kożuch.
Wśród innych unikatowych eksponatów znajdują się: umowa z dublerem Władysława Hańczy – Józefem Jakubowskim oraz pierwsza kopia filmu Sami swoi, z której film był odtwarzany podczas prapremiery w 1967 roku, tu w Lubomierzu.
Są także pamiątki, plakaty i zdjęcia. Wszystkich eksponatów jest ponad tysiąc. Ponadto można jeszcze zobaczyć oryginalne fotosy filmowe, plakaty, z całej trylogii Sylwestra Chęcińskiego, można też w miniaturowym kinie obejrzeć najzabawniejsze fragmenty komedii oczywiście szczególnie te, które były kręcone na lubomierskim rynku nieopodal lubomierskiego muzeum, a także filmowe ciekawostki z samej realizacji tego filmu.
Muzeum Kargula i Pawlaka w Lubomierzu. Klimat najsłynniejszej polskiej komedii.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie