Reklama

Niepozorne wzgórze, które płonęło ogniem - tajemnice Wzgórza Hrideleckiego (Hřídeleckiej hůry)

08/04/2025 17:30

Wzgórze Hrideleckie to wzniesienie w Czechach, w regionie kralovohradeckim, w pobliżu miejscowości Hřídelec. Jest to wulkaniczny stożek wygasłego wulkanu, który dziś stanowi pomnik przyrody z uwagi na ciekawe formacje geologiczne – bazalty w formie słupów – oraz rzadką roślinność.

Między Turnovem a Jičínem, tam gdzie turysta rzadko zbacza z głównego szlaku, leży wzgórze, które mogłoby zawstydzić niejedną atrakcję geologiczną Europy. Nazywa się Hřídelecká hůra – ale niech Was nie zmyli to łagodne, czeskie "hůra". To nie żaden pagórek, to groźne wzgórze, które niczym smok, kiedyś zionęło ogniem.

Choć jest to pozostałość wulkanu trzeciorzędowego, powodem ochrony kopca bazaltowego są bogate złoża mineralne, które się tu znajdują. Na wzgórzu Malá Horka (398 m n.p.m.) znajduje się pomnik przyrody, który chroni lokalne, unikalne stanowisko geologiczne. Jest to kopiec wulkaniczny, w którym utworzono kamieniołom, a jego eksploatacja trwała do 1926 roku.

Z geologicznego punktu widzenia Hřídelecká hůra jest kominem wulkanicznym, w którym żyły kikutowe bazalitu nefelinowego zostały niemal całkowicie wyrwane przez korytarze szybowe o głębokości ponad 20 metrów.  

Kamieniołom został następnie opuszczony i stał się przedmiotem zainteresowania przede wszystkim mineralogów i przyrodników. Czarny nietoperz zapada w sen zimowy w sztucznie utworzonych jamach po wydobyciu bazaltu. Gniazdują tu również pustułki i pleszki.

Góra Hřídelecka jest wyjątkowo bogatym złożem minerałów. Występują tu na przykład amfibolit, dolomit, kalcyt, oliwin i aragonit. Ładne okazy minerałów z Hřídelecké hůry przechowywane są nie tylko w Muzeum Narodowym w Pradze, ale przede wszystkim w Skarbcu Novopackim. Od 1980 roku miejsce to jest obszarem szczególnie chronionym, a obecnie ma status pomnika przyrody. 

I choć to jedno z najbardziej niezwykłych miejsc w północnych Czechach, to większość podróżnych mija je obojętnie. Dlaczego? Być może dlatego, że brakuje tu kasy biletowej, betonu, kiczowatych pamiątek. Zamiast tego jest cisza, trawy, dzikie kwiaty i ślady po dawnym kamieniołomie, który przez lata skubał to, co natura tworzyła przez miliony lat. To miejsce dla tych, którzy lubią dotknąć historii geologicznej palcami, wziąć oddech pełen zapachu ziół i zadać sobie pytanie: dlaczego nikt mi o tym wcześniej nie powiedział?

Hřídelecká hůra nie tylko fascynuje kształtem. To też punkt widokowy z niespodzianką – przy dobrej pogodzie można dostrzec Karkonosze na horyzoncie. A jeśli dopisze szczęście, na bazaltowych słupach przysiądzie rzadki motyl, który upodobał sobie to miejsce jakby wiedział, że tu mniej ludzi, więcej ciszy. Może właśnie dlatego warto tu przyjechać – by zobaczyć to, co przetrwało mimo braku reklamy, mimo że nie da się tego "sprzedać" w folderze biura podróży. Bo prawdziwe cuda – jak ten czeski wulkan – nie potrzebują fanfar. Wystarczy im ziemia, czas i cisza.

Niepozorne wzgórze, które płonęło ogniem - tajemnice Wzgórza Hrideleckiego (Hřídeleckiej hůry)

Jak dojechać?

Aby dotrzeć musimy ze Szklarskiej Poręby kierować się przez przejście graniczne Jakuszyce/Harrachov w stronę Rokytnicy nad Jizerou i dalej na Jilemnice, Novą Pakę do miejscowości Hridelec.

 

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 09/04/2025 16:52
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do