Reklama

Piękne kolumny w chaszczach. Ruiny pałacu w Ozorowicach

07/10/2025 20:52

Zrujnowany, porośnięty i ukryty w gęstwinie drzew i krzewów pałac w Ozorowicach jest dziś niemym świadkiem minionej epoki. Jeszcze przed wojną stanowił ozdobę wsi, symbol prestiżu i zamożności śląskiego ziemiaństwa. Dziś jego los jest przestrogą – pokazuje, jak łatwo historia może rozsypać się w pył, gdy zabraknie troski i wyobraźni.

Z drogi widać tylko gąszcz drzew i krzaków. Niewielu kierowców przypuszcza, że za tą zieloną ścianą kryją się ruiny dawnego pałacu – niegdyś jednej z najpiękniejszych rezydencji w okolicach Wrocławia. Dziś po okazałej siedzibie rodu von Schalsch-Ehrenfeld pozostały tylko ściany, fragmenty sklepień i samotnie stojące kolumny portyku.

Pałac w Ozorowicach, znany dawniej jako Schloss Sponsberg, został wzniesiony pod koniec XVIII wieku, prawdopodobnie na miejscu starszego, barokowego dworu. Jego architektura nawiązywała do klasycyzmu – symetryczna bryła, czterokolumnowy portyk joński i trójkątny fronton czyniły z niego przykład rezydencji eleganckiej, lecz nieprzesadnie monumentalnej. Otoczony był rozległym parkiem krajobrazowym z alejami grabowymi, stawem i oranżerią.

W drugiej połowie XIX wieku dobra ozorowickie należały do rodu von Schalsch-Ehrenfeld, związanego z pruskim wojskiem. Major Wiktor von Schalsch-Ehrenfeld, ówczesny właściciel majątku, uchodził za człowieka o ambicjach modernizacyjnych – wprowadzał nowe metody gospodarowania i przebudował część rezydencji, dodając m.in. charakterystyczną werandę od strony zachodniej. W tym czasie majątek rozkwitał, a pałac był centrum życia towarzyskiego regionu.

Wojna wszystko przerwała. Po 1945 roku pałac – podobnie jak setki innych dolnośląskich rezydencji – został przejęty przez państwo. W murach zamieszkali pracownicy PGR-u, a w jednej z sal działał klub „Ruch”. Z biegiem lat budynek podupadał. W latach 70. pojawiły się nawet plany przejęcia obiektu przez wrocławskie przedsiębiorstwo Dolmel, które chciało przekształcić go w ośrodek szkoleniowy. Nie doszło do tego – PGR odmówił przekazania pałacu.

Przełomowym momentem był rok 1987, kiedy ogień strawił dach i stropy. Od tego czasu budynek pozostaje ruiną. Dziś można jeszcze dostrzec fragmenty fasady, resztki tynków i słynny portyk z kolumnami, który – mimo upływu dekad – wciąż robi wrażenie. Park, choć zdziczały, zachował swój układ, a wśród drzew odnaleźć można ślady dawnych alejek i kamienne schody.

 

Pałac w Ozorowicach wpisano do rejestru zabytków już w 1964 roku, a park – w 1979. Niestety, status zabytku nie uchronił go przed zapomnieniem. Dziś to ruina – nieogrodzona, niepilnowana, a jednak wciąż magnetyczna. Zarośnięte mury i samotne kolumny są jak wyrzut sumienia – przypominają, że Dolny Śląsk to nie tylko region pięknych pałaców, ale też miejsc, które przegrały z czasem i ludzką obojętnością.

Jak tu trafić?

Ruiny pałacu w Ozorowicach znajdują się zaledwie 25 kilometrów na północ od Wrocławia, tuż przy drodze wojewódzkiej DW342, między Pęgowem a Zajączkowem. Jadąc z Wrocławia w kierunku Obornik Śląskich, najlepiej skręcić w prawo za wsią Pęgów, kierując się na Ozorowice. Po przejechaniu nieco ponad kilometra, po lewej stronie, w głębi zadrzewionego terenu, widać zarys dawnego parku i fragmenty ruin.

Nie ma tu parkingu ani tablicy informacyjnej – to miejsce wymaga od odwiedzającego odrobiny determinacji i ciekawości. Sam pałac ukryty jest w gęstych zaroślach, kilkadziesiąt metrów od asfaltu, na końcu dawnej alei dojazdowej, dziś niemal niewidocznej. Najłatwiej dotrzeć pieszo z centrum wsi, kierując się ku ulicy Pęgowskiej – ruiny znajdują się po jej północnej stronie, tuż za dawnymi zabudowaniami folwarcznymi.

Zachowaj ostrożność: mury są niestabilne, teren nieogrodzony, a budynek nie jest zabezpieczony. Rośnie tu też barszcz sosnowskiego. Mimo to warto zajrzeć choćby na chwilę – by w ciszy posłuchać, jak wiatr przesuwa się między kolumnami portyku, jedynego ocalałego świadka dawnej świetności.

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do