
Ciechanowice w gminie Marciszów były niegdyś osadą typowo górniczą. Już w 1726 roku otrzymały prawa miasta górniczego. Roboty górnicze prowadzono tu w poszukiwaniu ołowiu, miedzi, wapienia i arsenu.
Sztolnia Gesellen Glück - Szczęście Czeladnika, jest niewątpliwie najłatwiej dostępnym obiektem. Wlot do sztolni znajduje się tuż przy drodze asfaltowej za ostatnimi zabudowaniami wsi, nad samym brzegiem rzeki Bóbr. To obiekt wydrążony w drugiej połowie XIX w poszukiwaniu przede wszystkim ołowiu. Już w trakcie eksploatacji natrafiono też na żyłę rudy miedzi, co spowodowało, że wewnątrz jest kilkanaście rozgałęzień. Główny chodnik ma około 70 metrów długości, na jego 24. metrze znajduje węzeł komunikacyjny – skrzyżowanie kilku chodników. Łączna długość wszystkich wydrążonych korytarzy przekracza tu 300 metrów. Ich przebieg jest dość skomplikowany.
Chodniki sztolni są bardzo wąskie co jest charakterystyczne dla ręcznie kutych korytarzy. Na spągu zalega woda choć nie przeszkadza zbytnio w eksploracji - wystarczą kalosze. W końcowej części biegnącego w kierunku północno - zachodnim korytarza, znajdziemy dobrze widoczną geologiczną ciekawostkę - ślady uskoku śródsudeckiego. Uskok rozgranicza blok karkonosko-izerski od metamorfiku kaczawskiego.
Pierwotnie do sztolni prowadziły dwa wejście, jednak obecnie szyb zwany Barbora jest zawalony. Sztolnia łączyła się też prawdopodobnie z położonym wyżej chodnikiem kopalni arsenu Fröhlicher Anblick.
Ostatnie prace w Gesellen Glück prowadzono w latach 1907 - 1911
foto: Robert Kotecki i Paweł Pawlak
Szczęście Czeladnika w Ciechanowicach - sztolnia kopalni ołowiu i miedzi
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie