Reklama

Tajemnice Leopoldsbaude. Obóz Służby Pracy Rzeszy i baza Werwolfu w Górach Izerskich

01/11/2020 21:22

W sercu izerskiego lasu, na przełęczy Gaik, pomiędzy Kopańcem i Rozdrożem Izerskim znajdują się ruiny zabudowań o tajemniczej historii.

Na początek słowo wyjaśnienia. Na mapach rowerowych to miejsce oznaczono jako: Ruiny Hochstein Hütte.

Tymczasem niczego takiego tu nie było. W centralnym punkcie przełęczy, we wnętrzu wysepki utworzonej przez krzyżujące się tu drogi leśne stała leśniczówka: "Försterei Hochstein" (Leśniczówka Wysoki Kamień, pierwotnie Leopoldsbaude). Na niemieckich mapach z 1935 roku widać też wyraźnie, że kawałek dalej na prawo stał obiekt oznaczony jako Hütte. Prawdopodobnie był to szałas lub chata.

Niestety współczesnym "kartografom" z lokalnych rowerowych stowarzyszeń, obie nazwy omyłkowo zlały się w jedną. W ten sposób powstał nowy twór, który tu nigdy nie istniał.

Nie wiadomo dokładnie kiedy powstała Leopoldsbaude, ale niektóre źródła wymieniają ją jako jedno z najstarszych schronisk w Górach Izerskich. Początkowo była to drewniana chata.

Za ostatnimi domami Seiffershau (Kopańca) skręcamy na północ, później znowu na zachód. Droga jest całkiem stroma i męcząca; prowadzi przez Heidelberg głęboko w las góry Geiersberg ( Jastrzębiec), w którego ostępach stoi Leopoldsbaude (powszechnie Byczą Zagrodą (Ochsenstall) zwana. Należy ona do majątku Chojnik, spaliła się w 1832 i została odbudowana jako częściowo murowana Bauda. Jest prowadzona przez starszego człowieka imieniem Schneider w roli górskiego oberżysty i jego dziewkę. Służy ludziom pracującym w lesie jako miejsce, gdzie mogą się posilić.

- opis za Rübezahl Schlesischen Provinzialblatter - 1873 rok.

Rozwój turystyki w XIX wieku doprowadził do rozwoju usług. W 1888 roku oprócz schroniska znajdowała się tu wypożyczalnia wierzchowców i stacja tragarzy lektyk. Na ślad usług agroturystycznych Leopoldsbaude natrafiamy jeszcze w przewodniku z 1906 roku. Obiekt funkcjonuje już wówczas jako Leśniczówka (Försterei Leopoldsbaude im Isergebirge).

Tekst z pocztówki : Leśnictwo Leopoldsbaude w Górach Izerskich Chromiec k. Kopańca, 12 VII 1906. Przesyłam najserdeczniejsze pozdrowienia z naszych pięknych letnich wakacji. Wczoraj było wielkie spotkanie i kolacja z kiełbasą. Pogoda jest bardzo umiarkowana. W przyszłym tygodniu chcemy odbyć wycieczkę do Szklarskiej Poręby, czekam na to z radością. Miłego wypoczynku życzy Wasza Trude Biedermann.

Po pierwszej wojnie światowej zrezygnowano z usług turystycznych w Leśniczówce. W przewodniku "Fuhrer durch das Riesen und Isergebirge" wydanym na początku lat dwudziestych widnieje wzmianka :  Leopoldsbaude, Försterei (Keine Gastw.) czyli Leśniczówka, (nie przyjmuje gości). Obiekt służył więc wyłącznie pracownikom leśnym. W międzyczasie leśniczówka zmieniła nazwę na Hochstein (Wysoki Kamień).

Sytuacja zmieniła się wiosną 1939 roku. Pojawili się tu bowiem junacy z RAD (Reichsarbeitsdienst) - Służby Pracy Rzeszy. Utworzono tutaj górską filię obozu : 103 Stab in Hirschberg Cunnersdorf (dziś Celwizkoza). RAD (Służba Pracy Rzeszy) - była masową organizacją młodzieży, działającą w latach 1933-1945. Służba przygotowywała młodzież niemiecką do zadań obywatelskich i służby wojskowej. Przed 1940 każdy młody Niemiec w wieku od 18 do 25 lat odbywał 6-miesięczną praktykę w jednym z licznych obozów pracy. W czasie II wojny RAD wykonywała funkcje pomocnicze wobec Wehrmachtu, zajmując się głównie budową dróg i umocnień.

Obóz koło Kopańca otrzymał oznaczenie:  RAD Abt. 1/103 Leopoldsbaude. W krótkim czasie wzniesiono tu cztery baraki mieszkalne i jeden służbowy (dowódczy). Na wykarczowanym i wypłaszczonym terenie powstał plac apelowy z charakterystycznym, schodkowym układem trybun w formie tzw. amfiteatru. To sprawiło, że szybko został ochrzczony jako Waldtheater (Leśny Teatr).

W różnych okresach kwaterowało tu od 60 do nawet 180 niemieckich junaków.  Nie bardzo wiadomo do jakich prac ich używano. Odcinek Drogi Sudeckiej ze Świeradowa Zdroju do Szklarskiej Poręby był już wtedy skończony. Więc prawdopodobnie chodziło o prace leśne, budowę leśnych dróg. Choć wiadomo również, że kładli kabel telekomunikacyjny wiodący do schroniska Ludwigsbaude na Rozdrożu Izerskim. Od 1940 roku w pobliżu obozu RAD kwaterowało komando jeńców wojennych lub więźniów.

Na początku 1945 roku do obozu Leopoldsbaude trafił niejaki Hans Sonderhaus. Ten niespełna 17.letni absolwent dywersyjno - wywiadowczej szkoły Abwehry z Barda, był przez krótki czas instruktorem Volkssturmu w Jeleniej Górze. Później uczył posługiwania się bronią około ok. 80 starszych mężczyzn i kobiet z Ludwigsdorfu (Chromca). W Lepoldsbaude spotkał oddział dywersyjny, do złudzenia przypominający te, jakie były formowane w Bardzie. Było to trzydziestu młodych cywilów, których zakwaterowano w obozie. Nowo przybyli za wszelką cenę unikali kontaktu z miejscowymi. Już na pierwszy rzut oka sprawiali oni wrażenie osób gruntownie przeszkolonych wojskowo, którym cywilne ubrania nieco krępowały ruchy. Co było dalej? Nie do końca wiadomo. Sonderhaus w kwietniu 1945 roku został ściągnięty do Jeleniej Góry. Nie zdecydował się na próbę przebicia się na stronę amerykańską i ukrywał wraz z kilku kompanami w jednym z bunkrów Werwolfu do lipca 1945. roku. Po aresztowaniu trafił do aresztu śledczego UB we Wrocławiu. Stąd zapis jego zeznań.

Tymczasem szkoleni w Chromcu i Leopoldsbaude dywersanci Werwolfu przeprowadzili już po zakończeniu działań wojennych wiele akcji. Niemieckie oddziały leśne terroryzowały i rabowały polską ludność cywilną, a funkcjonariuszy państwowych, obojętnie jakiej służby, zabijały. Jedną z głośniejszych akcji było spalenie Zakładu Płyt Pilśniowych w Mroczkowicach koło Świeradowa Zdroju w październiku 1946 roku. Śmierć poniosło wówczas dwóch polskich strażników.

W maju 1945 roku w niewyjaśnionych okolicznościach podpalono leśniczówkę Leopoldsbaude. Obiekt spłonął doszczętnie. Dziś o jego istnieniu świadczy jedynie kilka cegieł. Baraki były początkowo wykorzystywane przez polskich pracowników leśnych. Kiedy jednak je opuszczono szybko zaczęli się tu pojawiać okoliczni szabrownicy doprowadzając miejsce do kompletnej ruiny. Najpierw zginęło, to co było cenniejsze, później stolarka okienna, kamienie z podmurówek, aż pozostały jedynie fundamenty. Resztę dokończyła izerska przyroda. Dziś mimo wszystko natknąć się tu można  na obozową studnię.

Plac apelowy zarosły drzewa, ale resztki Teatru Leśnego, na wschodnim skraju dawnego placu są wciąż wyraźnie zarysowane.

Samo miejsce ciągle jeszcze przez okolicznych mieszkańców zwane jest Barakami.

Tajemnice Leopoldsbaude.

 

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 04/05/2024 23:35
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    as - niezalogowany 2020-11-02 10:20:05

    Ile jeszcze tego typu "tajemnic" kryją nasze góry? Bardzo interesujące.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Tuptuś - niezalogowany 2020-11-02 11:19:40

    Zdziwił byś się , ale miejsc skrywających jakieś tajemnice , jest lub było bardzo wiele . Lata temu , interesowałem się przepustami wodnymi pod leśnymi drogami . Szczególnie tymi nie drożnymi , nawet się nie domyślasz co w tych wąskich kanałach było ukrywane . Nie będę opisywał dokładnie co tam znalazłem , po prostu określę to krótko jako wojskowy do niczego nieprzydatny złom . W niektórych przepustach ludność czy to miejscowa czy też uchodźcy z terenów objętych działaniami wojennymi też chowała swoje skarby , pamiątki rodzinne , ubrania , dosłownie wszystko co przedstawiało dla nich jakąkolwiek wartość materialną .

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Tomasz Michalak - niezalogowany 2020-11-02 12:35:25

    Czy mógby Pan podać dokładne współrzędne GPS tego miejsca? Dziesiątki razy kręciłem rowerem na Rozdroże Izerskie, bądź to od Górzyńca, bądź od Kopańca, ale nie byłem świadom tego miejsca. Nie posiadam dość dokładnych map, więc nie jestem w stanie namierzyć tego miejsca. Byłbym zobowiązany.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • RobKot72 2020-11-02 12:40:27

    Proszę skorzystać z mapy atrakcji na naszym portalu. Jest przypięta pinezka Leopoldsbaude.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Readyr - niezalogowany 2020-11-02 16:51:51

    Odnośnie artykułu grupy RAD-u bardzo często na zakończenie swoich zadań wykonywali pamiątkowe ryty w skałach. Jednym z takich miejsc dla grupy 1/103 były okolice zapory w Pilchowicach, gdzie w 1938 r usuwali prawdopodobnie skutki powodzi i na skale zostawili swój ślad z numerem grupy, swastyką i datą realizacji zadania..

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Patrycja - niezalogowany 2020-11-02 20:21:28

    Fajnie piszecie nurtuje mnie jedno jak się idzie na kopalnie Stanisława jest bunkier i resztki drutów kolczastych może wiecie co tam było

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • RobKot72 2020-11-02 21:49:29

    Centralny magazyn materiałów wybuchowych jeleniogórskiego okręgu górniczego

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Time trawel - niezalogowany 2021-04-23 19:37:25

    https://polska-org.pl/555541,Szklarska_Poreba,Obozowisko_ZHP_Czerwonak_dawny_oboz_Sluzby_Pracy_Rzeszy_nr_6_103_Admiral_Tegetthof.html To niedaleko ZHP?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Time travel - niezalogowany 2021-04-23 19:43:16

    Mieszkam koło obozu 6/103, właściwie to przynim

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Jan - niezalogowany 2024-05-07 20:29:27

    to na czym polega ta tajemnica?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kasia - niezalogowany 2024-06-02 22:53:46

    Będąc w Świeradowie natknęłam się na głaz przy drodze w okolicy rzeki Kwisy - w pobliżu szlaku na Golgotę Izerską. Czy coś więcej wiadomo na ten temat?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Kasia - niezalogowany 2024-06-02 22:55:20

    Zdjęcie głazu

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kasia - niezalogowany 2024-06-02 22:59:13

    Przepraszam zdjęcia nie udało się dołączyć, próbuję raz jeszcze

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Kasia - niezalogowany 2024-06-02 23:03:42

    Czy jest możliwość wysłania zdjęcia na maila? W komentarzu nie udaje się dołączyć ze względu na rozmiar…

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kasia - niezalogowany 2024-06-02 23:07:30

    Na głazie widnieje napis (pisownia oryginalna) „1938 Erbaut vom Reichs - Arbeitsdients”.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do