Wronie Skały położone między samotnym wzgórzem Popova skała a przełęczą Horní Sedlo, w centralnej części Łużyckich Gór, to jedno z tych miejsc, które są wolne od turystycznej presji. Surowe piaskowcowe ściany, rzeźbione przez późną kredę i wzmocnione bazaltowymi wtrąceniami. To krajobraz twardy, uczciwy i niewymuszony – tak jak większość czeskich pogranicznych masywów.
Masyw wznosi się na około 500 metrów n.p.m., co samo w sobie nie brzmi imponująco, dopóki człowiek nie stanie bezpośrednio pod którymś z jego bastionów. Szerokie pęknięcie dzieli całość na dwa równoległe rzędy skał: północno-zachodni, z najsłynniejszą Fellerovą věž, oraz południowo-wschodni – z dwoma charakterystycznymi Šachtovými věžami. To właśnie ta geologiczna szczelina, niegdyś częściowo wypełniona zastygłą lawą, odpowiada za dzisiejszą formę terenu i twardość miejscowych piaskowców.
Vraní skály w czeskiej tradycji bywają też nazywane Krkavčí skály. Wspinacze wiedzą o nich nie od dziś. Już w 1891 roku odnotowano pierwsze wejście na jedną z wież w rejonie Šachtových věží — tzw. Stará cesta. Z kolei Fellerova věž doczekała się swojej wspinaczkowej premiery w 1894 roku, początkowo jeszcze z użyciem drabiny sznurowej. Dopiero dziesięć lat później udało się zdobyć ją metodą „czystą”.
Nie jest to „park wspinaczkowy” dla każdego. Drogi są tu wymagające, a miejscowy piaskowiec, choć wyjątkowo twardy, narzuca szacunek do reguł i bezpieczeństwa. Najbardziej znane trasy mają poziomy trudności od II do VIII UIAA, więc zarówno początkujący, jak i doświadczeni znajdą tu coś dla siebie – pod warunkiem, że wiedzą, co robią.
Dla zwykłych turystów – bez liny i sprzętu – Vraní skály są równie ciekawe. Z platform i polanek pod skałami rozciąga się widok na Krásný důl, Horní Sedlo oraz dalsze partie Łużyckich Gór. To także dobre miejsce na krótkie, chłodne zimowe wędrówki: śnieg w tych rejonach potrafi trzymać się dłużej niż w Kotlinie Jeleniogórskiej, a mgła wgryza się w las w sposób, którego nie da się pomylić z niczym innym.
Šachtové věže to para skał stojących w południowo-wschodniej części masywu. Są niższe i bardziej zwarte niż Fellerova věž, ale ich forma jest wyraźna i od razu rozpoznawalna. Zbudowane są z tych samych twardych piaskowców o kredowym rodowodzie, miejscami przetkanych zlepieńcami i żelazistymi inkrustracjami. To właśnie w pobliżu Šachtových věží najłatwiej zobaczyć, jak nieregularne procesy geologiczne potrafią nadawać skałom siłę większą, niż sugeruje sama ich wysokość.
Ścieżki dojściowe prowadzą przede wszystkim od strony Horního Sedla. Trasa jest krótka i bezpieczna, a jednocześnie pozwala wejść w sam środek skalnego labiryntu. W pobliżu wież znajdują się formacje Hruška oraz Krkavčí hnízdo, co pozwala złożyć w jedną wędrówkę kilka krajobrazowo różnych punktów.
Wokół skał rośnie las mieszany z wyraźną przewagą sosny. W podszycie dominuje wrzosiec, borówki oraz brusznica, której czerwone owoce pojawiają się w wilgotniejszych zakątkach masywu. Brusznica – dziś raczej kojarzona z dodatkiem do słoików – przez lata pełniła ważną rolę w lokalnej medycynie ludowej, zwłaszcza przy zapaleniach dróg moczowych.
Warto wiedzieć, że w rejonie Vraní skály można spotkać puchacza – największą z europejskich sów. Nie jest to ptak, który pojawia się łatwo i chętnie, ale obecność tego gatunku mówi wiele o jakości miejscowego środowiska.
Dla wspinaczy — oczywiste. Dla fotografów i regionalistów — również. Dla turystów, którzy mają ochotę zejść z utartych karkonoskich szlaków i zobaczyć coś zupełnie innego — jak najbardziej. Vraní skály mają w sobie tę specyficzną, czeską równowagę: zero patosu, maksimum autentyczności. Nie ma tu komercyjnych pawilonów, kolejek do zdjęć ani tłumów. Jest natomiast las, kamień, historia i cisza, która w ostatnich latach staje się wartością samą w sobie.
Jeżeli ktoś uważa, że Góry Łużyckie to „małe, niskie, nieatrakcyjne pagórki”, to Vraní skály są najlepszą odpowiedzią na taki skrót myślowy. Wystarczy pół godziny wędrówki, by zrozumieć, że nie wysokość robi górę — tylko charakter.
Jak tu trafić?
Jak tu trafić?
Szklarska Poręba – kieruj się na południe drogą krajową nr 5 w stronę granicy z Czechami.
Harrachov – po przekroczeniu granicy kontynuuj drogą nr 10 przez Tanvald.
Jablonec nad Nisou – zjedź na drogę nr 65 w kierunku Liberca.
Liberec – w Libercu wjedź na drogę szybkiego ruchu E442 - kierunek Decin
Skręć w prawo Rynoltice - Horni Sedlo
Do Horních skał można dojść w kilkanaście minut z Horního Sedla – od małego parkingu lub skrzyżowania dróg prowadzi leśna ścieżka, która łagodnie wznosi się ku grzbietowi.
Vraní skály ( Wronie Skały). Surowy świat Łużyckich Gór, w którym kamień pamięta więcej niż ludzie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie