
Na pierwszy rzut oka przypomina drewnianą skorupę, z której życie uleciało dekady temu. Stoi przy wjeździe do Lubiąża od strony Wołowa – cichy, zapomniany, prowizorycznie przykryty blachą, by nie rozsypał się do reszty. To właśnie tutaj znajduje się jeden z ostatnich tego typu obiektów na Dolnym Śląsku – drewniany wiatrak paltrak z 1798 roku.
Paltrak to rzadko już dziś spotykany typ wiatraka. W przeciwieństwie do popularnych koźlaków, obracała się w nim tylko górna część ze skrzydłami, podczas gdy dolna – często wielokondygnacyjna – pozostawała nieruchoma. To rozwiązanie było bardziej funkcjonalne i mniej obciążające dla konstrukcji. W Lubiążu powstał taki właśnie wiatrak – czterokondygnacyjny, w pełni drewniany, o klasycznej sylwetce wpisującej się w krajobraz przedwojennej wsi.
W 1932 roku wiatrak przeszedł modernizację, a niemal 30 lat później został rozbudowany o północne skrzydło i przekształcony w młyn elektryczny. Tę funkcję pełnił do 1973 roku, kiedy to definitywnie zaprzestał pracy. Od tego czasu – ponad pół wieku – nie doczekał się żadnych istotnych działań konserwatorskich. Dziś jest tylko cieniem samego siebie. Zdegradowany technicznie, z wybitymi oknami, prowizorycznie zabezpieczony blachą – wygląda, jakby tylko czekał na pierwszy silniejszy podmuch wiatru, który położy go na dobre.
Drewniany wiatrak w Lubiążu to nie tylko zabytek techniki – to świadek historii, element krajobrazu kulturowego i relikt epoki, w której wiatr był sprzymierzeńcem rolnika. W całym województwie dolnośląskim podobnych obiektów zostało zaledwie kilka. Każdy z nich jest niepowtarzalny. Każdy – jak ten w Lubiążu – zasługuje na więcej niż bierne przyglądanie się, jak przemija.
Pojawiają się głosy, że obiekt można by uratować, przekształcając go w muzeum techniki młynarskiej, punkt edukacyjny lub lokalną atrakcję turystyczną. Niestety – czas działa przeciwko temu pomysłowi. Konstrukcja wymaga pilnej interwencji konserwatorskiej. Bez niej Lubiąż może bezpowrotnie stracić jeden z najstarszych świadków swojej przemysłowej przeszłości.
Nie każdy zabytek może być ikoną, ale każdy może być lustrem, w którym odbija się nasz stosunek do historii i dziedzictwa. Wiatrak w Lubiążu jeszcze stoi. Pytanie, jak długo.
Wiatrak znajduje się przy ul. Wołowskiej, tuż za wjazdem do Lubiąża od strony miejscowości Domaszków i Krzydliny Małej, w bezpośrednim sąsiedztwie ścieżki rowerowej biegnącej dawnym torowiskiem. Stoi po lewej stronie drogi, nieopodal gospodarstwa rolnego, na niewielkim wzniesieniu, częściowo zasłonięty przez roślinność.
Współrzędne GPS:
51.264509, 16.468884
Dojazd samochodem:
– Z Wrocławia: droga krajowa nr 94 do Brzegu Dolnego, potem DW338 do Wołowa i DW292 do Lubiąża.
– Z Wołowa: ok. 9 km DW292 w kierunku południowo-zachodnim.
– Z Lubiąża centrum (klasztor): ok. 1,2 km na północny wschód ul. Wołowską.
Dojazd rowerem/pieszo:
Wiatrak znajduje się tuż przy popularnej trasie rowerowej na dawnym nasypie kolejowym Wołów–Lubiąż, dziś części Trasy Odry. To dobry punkt na odpoczynek – choć obecnie raczej dla tych, którzy cenią dramatyzm ruin.
Zabytek na granicy zapomnienia. Drewniany wiatrak paltrak w Lubiążu. Za chwilę na ratunek będzie za późno.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie