Reklama

Zarastające lasem klasztorne ruiny Szymonek

25/08/2022 18:19

Szymonki (Kolonie Simonishäuser) to coraz bardziej zapominana osada Klasztorna na wzniesieniu Twardziel w Niwnicach.

Zarastające lasem ruiny kościoła oraz przyklasztornego Domu Świętego Szymona wciąż robią niesamowite wrażenie, choć z roku na rok coraz bardziej znikają w gęstwinie. Wciąż urokliwe miejsce było w XVIII wieku popularnym celem pątniczych pielgrzymek. Fundator klasztoru hrabia Christian Wenzel von Nostitz chciał w ten sposób upamiętnić stulecie pieszej pielgrzymki do Jerozolimy jednego ze swych przodków. Niektóre źródła wątek pielgrzymki pomijają wspominając, że kościół i klasztor powstały jako wotum dziękczynne  za bolesne, aczkolwiek szczęśliwie zakończone cierpienia jej fundatora.

Najstarszym budynkiem na stokach Twardziela (315 m n.p.m.) był stojący w niewielkim oddaleniu Dom Świętego Szymona, wybudowany najpewniej jeszcze przed 1703 rokiem. Jego pierwotne przeznaczenie nie jest do końca określone. Nie brak podejrzeń, że początkowo był to dworek myśliwski dopiero z czasem zaadaptowany na dom pielgrzymkowy. Niewątpliwie pełnił też funkcję kaplicy. Znajdowało się wiele niezwykle cennych barokowych rzeźb o motywach religijnych, które miały inspirować pielgrzymów do refleksji i rozważań. Z nich szczególnie na uwagę zasługiwała rzeźba przedstawiająca Chrystusa z Apostołami podczas Ostatniej Wieczerzy. Niestety ich los nie jest znany. Mogły ulec zniszczeniu podczas walk prowadzonych tu wiosną 1945 roku albo zostały wywiezione w nieznanym kierunku.

Pozostałe budynki w tym kościół, klasztor, plebania i budynki stały obok siebie w odległości kilkuset metrów od Domu Świętego Szymona. Do czasów dzisiejszych najwięcej zostało z kościoła, który był raczej skromną budowlą, jednonawową utrzymaną w barokowym stylu. Wewnątrz świątyni, w pobliżu ołtarza znajdowała się jej największy skarb – wierna kopia Świętego Grobu z Jerozolimy.

W XVIII i XIX wieku było to miejsce niezwykle popularne. Odbywające się tu odpusty, dwie niedziele przed i po Wielkanocy, co roku przyciągały tłumy pielgrzymów ze Śląska, Łużyc a nawet z Czech. W I poł. XIX wieku właścicielka Niwnic hrabina von Nassau założyła tu żeński klasztor i dom opieki. Do dziś zachowały się zresztą pozostałości cmentarza sióstr zakonnych.

W lutym i marcu broniły się tutaj oddziały 18 Ochotniczej Dywizji Grenadierów Pancernych SS Horst Wessel. Zabudowania Szymonek uległy wówczas częściowym zniszczeniom. Siostry zakonne mieszkały tu jednak jeszcze do zimy 1945/1946 kiedy zostały przesiedlone do Niemiec. Opuszczone Szymonki nigdy nie zostały odbudowane, popadając w ruinę i zapomnienie.

Zarastające lasem klasztorne ruiny Szymonek

 

 

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do