
Trudno w naszym regionie znaleźć miejscowość z większą ilością krzyży przydrożnych i kapliczek niż maleńki Popielówek. Tak liczne zabytki sztuki sakralnej świadczą o ścisłym powiązaniu wsi z klasztorem w Lubomierzu.
W XVIII wieku Popielówek był sporą osadą. Położony przy drogach i ścieżkach, którymi wierni wędrowali do klasztoru sióstr Benedyktynek. Klasztor został ufundowany przez Jutę v. Liebenthal w 1278 r. za zgodą księcia Henryka IV jaworskiego. Benedyktynki przez cały czas istnienia klasztory, sukcesywnie zwiększały swoje wpływy, poszerzały majątek ziemski, przyciągały do powstałego przy klasztorze w XV wieku kościoła p.w. św. Mathernusa, nowych wiernych. Trwało tak, aż do początku XVIII wieku, kiedy to w wyniku sekularyzacji klasztor został zamknięty.
Małe obiekty architektury sakralnej znane są od wczesnego średniowiecza. Niegdyś, każda osada od krzyża się zaczynała. Znak krzyża oraz wizerunki świętych były obecne w życiu codziennym. Ludzie budowali kapliczki, jako małe i bardzo osobiste świątynie zazwyczaj w celach dziękczynnych bądź intencyjnych a krzyże ustawiali na rozstajach dróg, gdzie służyły, jako drogowskazy oraz były miejscem, w którym wędrowiec mógł przystanąć i porozmawiać z Bogiem.
Na tym tle sporych rozmiarów piaskowcowy krzyż w Popielówku zdecydowanie się wyróżnia. Stoi bowiem w polu i niewiele wskazuje na to aby niegdyś przebiegała tu droga. Jednak kilkaset metrów dalej znajdują się ruiny starego folwarku. Być może więc krzyż ustawiono aby boskiej opiece powierzyć pracę na polu czy modlić się o urodzaj. Pójście z procesją pod krzyż zawsze oznaczało i oznacza, że człowiek szuka pomocy Bożej. W katolickiej monarchii Habsburgów ważne były tzw. Dni Krzyżowe. To podczas nich mieszkańcy szli pod krzyże w swojej wsi. W procesji uczestniczyło zwykle wielu parafian. Niemal z każdego domu w wiosce był ktoś obecny. Potrzebna była modlitwa o pomoc Bożą. Ludzie modlili się wówczas, aby pole dobrze obrodziło, dało dobry plon, aby żadna klęska żywiołowa nie zniszczyła ich pracy. Dni Krzyżowe były nie tylko modlitwą w okresie zasiewów o dobry urodzaj, za głodujących i o to, aby nigdy nie zabrakło chleba, ale także modlitwą o uświęcenie ludzkiej pracy.
Krzyż w Popielówku ma ponad trzy metry wysokości. Na jego dolnej części znajdują się cztery płaskorzeźby ze scenami Męki Pańskiej i Drogi Krzyżowej. Z kolei u stóp ukrzyżowanego Jezusa jest wyrzeźbiona figura Matki Boskiej.
Budowanie przez wiernych, przydrożnych i polnych krzyży było bardzo mocno rozpowszechnione w obrębie działalności Zakonu Sióstr Benedyktynek z Lubomierza. Im dalej od klasztoru, im te wpływy były mniejsze, tym i mniejsza ilość obiektów małej architektury sakralnej. Nawet po kasacie w 1810 r. i likwidacji Klasztoru w Lubomierzu tradycja budowania kapliczek nie zaginęła a wręcz stała się czymś modnym. Wówczas większość tych małych świątyń zaczęto stawiać na podwórzach, tuż przy wejściu. Był to wyraz wielkiej wiary katolickiej i przywiązania do wielopokoleniowej tradycji.
Fundatorem krzyża był prawdopodobnie dziedziczny sołtys Popielówka Franz Hartrampf.
Krzyż ze scenami Męki Pańskiej w Popielówku
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie