
Ciechanowice w gminie Marciszów już w 1726 roku otrzymały prawa miasta górniczego. Roboty górnicze prowadzono tu w poszukiwaniu ołowiu, miedzi, wapienia i arsenu.
W okresie od XIV do XIX wieku okręg górniczy Miedzianki i Ciechanowic należał do największych ośrodków wydobycia rud miedzi i właśnie w ślad za rozwojem miedziowego gwarectwa nastąpił rozwój hutnictwa miedzi.
W roku 1747, baron Freiherr Hans Friedrich von Schweinitz uruchomił na terenie Ciechanowic kopalnie Adler, Fröhlicher Anblick, Elisabeth Christine i Gute Nachbarschaft. Niemal równocześnie z uruchomieniem wspomnianych kopalni Schweinitz zainicjował budowę huty i tłuczki urobku. Tłuczkę uruchomiono 2 lipca 1747 r., a samą hutę już 4 miesiące później. Pierwszy wytop z rudy miedzi pochodzącej z urobku kopalni Adler, miał tutaj miejsce przed świętami Bożego Narodzenia 1747 roku.
Huta w Ciechanowicach nie była dużym zakładem. Dysponowała jednym piecem o mocy przerobowej wynoszącej 100 cetnarów wytopu (około 5 ton).
W 1783 r. huta spłonęła od wybuchu pieca, ale już rok później zdołano ją odbudować i ponownie uruchomić produkcję. Wybudowano również nowy budynek prażalniczy (Rösthaus). W 1787 r. zakład wyposażono w wysokie na 28 stóp (ok. 8,5 metra) koło wodne. Wodę z pobliskiego strumienia specjalnie spiętrzano za pomocą kilku małych, kamiennych zapór, w celu zapewnienia siły niezbędnej do napędu urządzeń hutniczych oraz drewnianych stępor do rozdrabniania rudy w tłuczce.
W 1788 r. wybudowano nowy, wysoki piec hutniczy, wyposażony w nowe miechy. W 1797 r. powstał jeszcze piec do prażenia szlichy i kamienia. Przez lata proces technologiczny starano się stale udoskonalać. .
Posortowaną rudę prażono na tzw. łożach przy stosunkowo niskiej temperaturze. Powstała w ten sposób prażonka miedziowa zawierała przede wszystkim siarczany żelaza i miedzi. Trafiała ona do kadzi wykładanych ołowiem gdzie ją zalewano wodą. W ten sposób po mniej więcej dwóch dobach otrzymywano witriol stosowany do celów garbarskich i farbiarskich.
Po odlaniu witriolu rudę prażono ponownie. Tym razem otrzymywano przede wszystkim siarczan miedzi. Po jego podgrzaniu wlewano go do zbiorników, wprost na żelazne sztaby. W wyniku prostej reakcji chemicznej, żelazo wytrącało miedź z roztworu, która osadzała się na powierzchni sztab. Miedź zdrapywano a sztaby wracały do zbiorników. Proces zachodził tym szybciej im bardziej gorący był roztwór. Zdrapywaną miedź przemywano i suszono.
Huta w Ciechanowicach prowadziła stały wytop do 1847 r. Później, po wznowieniu prac po roku 1855, procesy metalurgiczne odbywały się w niej już jedynie sporadycznie.
Dziś jej ruiny należą do najlepiej zachowanych reliktów XVIII wiecznego hutnictwa w tym rejonie. Znajdują się na zboczu wzgórza pomiędzy przysiółkiem Orlina (Orlinek) a rzeką Bóbr. Jadąc od centrum wsi, boczną drogą w stronę Miedzianki, trzymamy się lewego brzegu rzeki Bóbr Po minięciu torów kolejowych, po lewej stronie można zauważyć pozostałości hałdy pohutniczego żużla. Tu trzeba rozpocząć poszukiwania, poruszając się w górę strumienia.
Ruiny huty miedzi w Ciechanowicach
Wybierasz się w Karkonosze? Poniżej mapa atrakcji turystycznych w regionie. Kliknij w prawy górny róg na mapie aby otworzyć
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciechanowice to mój kontynent.
fotografie w artykule nie przedstawiają ruin huty miedzi, huta znajdowała się w innym miejscu. W tym miejscu była huta arszeniku przerobiona na płuczkarnię i obiekty kopalni Neu Adler.