
W Witoszowie Dolnym, niedaleko Świdnicy, znajduje się opuszczony schron dowodzenia wybudowany przez stacjonujące w Polsce wojska radzieckie. Obiekt ten powstał w latach 70. XX wieku jako zapasowe Centrum Dowodzenia Północną Grupą Wojsk Armii Radzieckiej.
W otoczeniu schronu w Witoszowie znajduje się rozbudowana sieć okopów, stanowisk ogniowych, rowów oraz ziemnych nasypów przeznaczonych dla wozów bojowych. Sam obiekt powstał z dwóch zestawów prefabrykowanych betonowych elementów znanych jako schronohangary typu 2/11, podobnych do tych stosowanych w schronohangarach lotniczych. Wnętrze obiektu obejmuje dwie kondygnacje z różnymi pomieszczeniami, w których zachowały się oryginalne radzieckie napisy wskazujące ich przeznaczenie. Nie dostrzeżemy w nim jednak śladów gazoszczelnych grodzi ani masywnych bunkrów wartowniczych, a cała konstrukcja jest stosunkowo lekka i jedynie przykryta warstwą ziemi.
Zwiedzanie korytarzy schronu w Witoszowie Dolnym to podróż w głąb historii zimnej wojny, pełna tajemnic i niepokojącej atmosfery. Już od pierwszych kroków w wąskich, betonowych tunelach otacza cię cisza, którą przerywa jedynie odgłos twoich kroków i echo odbijające się od chłodnych, wilgotnych ścian. Powietrze jest gęste, przesycone zapachem wilgoci i rdzy, a słabe światło latarki wydobywa z mroku fragmenty ścian pokrytych łuszczącą się farbą i resztkami radzieckich inskrypcji.
Niektóre pomieszczenia, choć puste, wydają się tętnić echem przeszłości. W jednej z sal, gdzie zachowały się resztki instalacji elektrycznej, można niemal wyobrazić sobie radzieckich oficerów pochylonych nad stołem sztabowym, planujących operacje wojskowe. Mrok i brak oświetlenia potęgują uczucie niepokoju – masz wrażenie, że jesteś obserwowany, choć wiesz, że jesteś tu sam.
Na powierzchni schronu znajduje się mały kiosk nad szybem ewakuacyjnym oraz zrujnowany pawilon, prawdopodobnie pełniący funkcję budynku koszarowego. W pobliżu obiektu, w stoku zbocza, można dostrzec sztolnie będące pozostałością dawnych kopalni z XVIII wieku, niezwiązane z działalnością militarną.
Warto również wspomnieć, że w pobliżu schronu w Witoszowie Dolnym znajdował się poligon wojskowy o powierzchni 84 hektarów, na którym stacjonowały wozy bojowe oraz wyrzutnie rakietowe. Działalność wojsk radzieckich miała negatywny wpływ na środowisko naturalne, powodując degradację lasów oraz skażenie gruntów substancjami ropopochodnymi.
Po wycofaniu wojsk radzieckich z Polski na początku lat 90. XX wieku, władze polskie przejęły opuszczone obiekty militarne, w tym schron dowodzenia w Witoszowie Dolnym. Proces ten nie był łatwy, ponieważ strona radziecka z oporem udostępniała te tereny polskim urzędnikom. W przypadku schronu w Witoszowie Dolnym, podczas jego przejmowania na ścianach wciąż wisiały radzieckie mapy taktyczne, świadczące o wcześniejszym przeznaczeniu obiektu.
Tajemnice zimnej wojny - Zapomniany schron w Witoszowie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie