Reklama

Tunel z Karpacza do Pecu pod Śnieżką. Pociąg marzeń czy pociąg przyszłości?

16/06/2025 21:04

Gdy kilka dni temu do Karpacza po raz pierwszy od dekad ponownie wjechał pociąg, dla wielu była to już historyczna chwila. Spełniło się marzenie o powrocie kolei pod Śnieżkę. Tymczasem dolnośląscy samorządowcy – na świeżej fali euforii – nie zamierzają się zatrzymywać. Tunel kolejowy z Karpacza do czeskiego Pecu? Tak, to naprawdę padło. I to nie w kuluarach, ale oficjalnie, publicznie.

To pomysł, który pachnie odległą przyszłością, ale... czy na pewno? Choć dla przeciętnego mieszkańca brzmi to jak żywcem wyjęte ze scenariusza filmu sci-fi, Marszałek Paweł Gancarz zdaje się mieć już swoją wizję:

„Dojechaliśmy do Karpacza, ale tory nie mogą się kończyć, trzeba tę górę pokonać. Parę miliardów złotych i jesteśmy z drugiej strony. Środki finansowe myślę, że się znajdą” – zadeklarował Marszałek Województwa Dolnośląskiego.

W podobnym tonie wypowiedział się jego zastępca odpowiedzialny za infrastrukturę:

 „Nie ma rzeczy niemożliwych, mówi się, że chcący mogą góry przenosić. My nie chcemy przenieść. Chcemy się przez górę przewiercić. Musimy znaleźć sposób i będziemy go szukać” – zapewnił Wicemarszałek. Michał Rado

Z punktu widzenia technologii pomysły jak najbardziej realne. Świat zna już tunele w znacznie trudniejszych warunkach górskich. Koszt? To już zupełnie inna historia. Kilka miliardów złotych to nie są drobne, a finansowanie takiej inwestycji wymagałoby zapewne współpracy nie tylko polsko-czeskiej, ale i wsparcia ze środków unijnych oraz rządowych.

Skok cywilizacyjny?

Taka inwestycja – jeśli kiedykolwiek doszłaby do skutku – mogłaby zmienić obraz turystyki w Karkonoszach. Połączenie kolejowe z Pecem pod Śnieżką dałoby nowy impuls zarówno polskiej, jak i czeskiej stronie. To byłby skok w przyszłość, wyjście poza myślenie kategoriami granic, dróg i barier. Dolnośląskie mogłoby stać się pionierem transgranicznych, alpejskich rozwiązań w Polsce. W dodatku Czesi – jak przypomina burmistrz Karpacza Radosław Jęcek – od lat są tą ideą szczerze zainteresowani.

Trudno się dziwić. Szybkie połączenie Karpacza z Pecem oznaczałoby rewolucję logistyczną i w sezonie zimowym, i letnim. Przesiadka z pociągu na wyciąg niemal u stóp Śnieżki? Brzmi jak turystyczny jackpot.

Tylko czy to nie bujanie w obłokach?

No właśnie. Entuzjazm jest piękny, ale czy takie deklaracje należy w ogóle traktować poważnie? Pomysł budowy tunelu pod Śnieżką to projekt z kategorii megainwestycji – nie tylko kosztowny (mowa o kilku miliardach złotych), ale też trudny technologicznie, czasochłonny i wymagający międzynarodowej koordynacji.

Nie oszukujmy się – dziś bardziej wygląda to na polityczne marzenie, deklarację rzucaną na fali sukcesu, niż na twardy plan z harmonogramem i finansowaniem. Można odnieść wrażenie, że niektóre z tych słów padły, bo... po prostu dobrze brzmią. Ale czy za pięknymi hasłami pójdą konkretne działania?

Czesi są otwarci. Marszałkowie są pełni zapału. Burmistrz Karpacza kibicuje. Tylko czy w Polsce, gdzie ciągle brakuje pieniędzy na podstawowe remonty linii kolejowych i dróg lokalnych, znajdą się miliardy na przewiercenie się przez karkonoski masyw? Trudno powiedzieć.

Ale jedno jest pewne – gdyby się udało, moglibyśmy śmiało mówić o nowej epoce w komunikacji i turystyce w regionie. I kto wie, może właśnie takie wizje, nawet jeśli dziś wyglądają na mrzonki, są potrzebne, żebyśmy w ogóle zaczęli myśleć odważniej o przyszłości?

Tunel z Karpacza do Pecu pod Śnieżką. Pociąg marzeń czy pociąg przyszłości?

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 23/06/2025 12:57
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Joanna - niezalogowany 2025-06-17 19:07:28

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do