Reklama

Michelsbaude - Schronisko, które zniknęło bez śladu...

21/10/2022 21:42

Michelsbaude zbudowano jako leśniczówkę Schaffgotschów. Położona była na tzw. Jeleniej Łące przy Starej Drodze Celnej, niedaleko Rozdroża pod Cichą Równią.

Czym była Michelsbaude? Leśniczówką, chłopską chatą, gospodą, spelunką? Zapewne wszystkim po trochu. Jedno jest pewne – stojąca w urokliwym zakątku Gór Izerskich przez ponad sto lat witała gości podróżujących Starą Drogą Celną ze Szklarskiej Poręby do hut szkła na granicy czeskiej.

- żródło: "Michelsbaude historia nieistniejącej izerskiej gospody”

Pierwszy źródłowy ślad jej istnienia pochodzi z 1783 r.  Ówczesna leśniczówka była na tyle ważna, że wymieniano ją jako jedną z dwunastu części Szklarskiej Poręby (1835 r.).  Przez ponad sto lat gościła wędrowców podróżujących Starą Drogą Celną łączącą pruską Szklarską Porębę z habsburskim Harrachovem. Trafiali tu tragarze szkła z pobliskich hut, leśnicy, drwale, kłusownicy i szmuglerzy i w końcu pierwsi turyści. W roku 1800 dotarł tu John Quincy Adams, późniejszy prezydent Stanów Zjednoczonych, który wędrował po Śląsku w Górach Izerskich

Michelsbaude stała na wysokości ok. 932-940 m npm., w miejscu całkowicie otoczonym górami – od północy są to Złote Jamy, od południa Krogulec i Cicha Równia (oba 1001 m), a od zachodu panoramę zamykają wzniesienia Średniego Grzbietu Izerskiego.

Straciła na znaczeniu kiedy wybudowano obecną drogę przez Jakuszyce w latach 1853 - 1857. Przestała być wówczas leśniczówką i przeszła w ręce prywatne. Dzierżawcą Michelsbaude został Robert Adolph (zwany Bauden-Robert) zamieszkały w Kobyle (Kobelwiese). Pod koniec XIX wieku zrezygnowano z prowadzenia noclegów. Mało kto już tu zaglądał.  “W Michelsbaude dostanie się tylko gorzałkę. Mieszkańcy z powodu samotnego trybu życia są małomówni i ponurzy” – relacjonował autor przewodnika z 1902 roku

W 1905 roku, podupadający obiekt został rozebrany. Pozostał jednak w pamięci nie tylko kronikarzy ale również artystów. Jedną z bohaterek dramatu "Dzwon zatopiony" (1896) Gerharta Hauptmanna jest Anna z Michelsbaude. Z kolei akcja innego dramatu : "A Pippa tańczy" (1906) rozgrywała się w "samotnej chacie w górach w okolicy Orla", a taka chata była tu tylko jedna.

20 września 2019 r. w Górach Izerskich została odsłonięta tablica pamiątkowa dla Michelsbaude. Napis na niej głosi:

Na pamiątkę schroniska o nazwie Michelsbaude, które stało w latach około 1776-1905 w miejscu dzisiejszej Jeleniej Łąki. Gerhart Hauptmann postawił trwały pomnik Michelsbaude w swoich dramatach „I Pippa tańczy!” i „Zatopiony dzwon”.

Marcin Wawrzyńczak w swojej książce Michelsbaude historia nieistniejącej izerskiej gospody  to niezwykłe miejsce, po szeroko zakrojonych badaniach, na podstawie dokumentów archiwalnych, map, rejestrów mieszkańców, ksiąg metrykalnych, wzmianek w literaturze. W efekcie powstał wieloaspektowy portret miejsca, które zniknęło bez śladu, ale które jest nierozerwalnie związane z historią Gór Izerskich.

Michelsbaude - Schronisko, które zniknęło bez śladu...

 

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do