Reklama

Miedzianka - czyli miasto którego już nie ma

10/04/2021 19:09

Miedzianka w gminie Janowice Wielkie, była miastem, które powstało, rozwinęło się i zostało zrujnowane przez górnictwo.

Dziś gdyby nie stare fotografie pewnie nikt by nie uwierzył, że ta niewielka wioska była niegdyś tętniącym życiem miastem, co więcej uchodzącym za jedno z najpiękniejszych w Sudetach. Teraz pozostało zaledwie kilka domów z samotnym kościołem, jednym ocalałym obiektem, gęstej przed laty zabudowy rynku. Wokół widać za to fundamenty kamienic i piwnice dworu.

Coppferberge, Kopferberg, Kupferberg, Miedzianka – niewielkie miasteczko nieopodal Jeleniej Góry, którego nie ma. Tak jak nie ma gospody Ratuszowej, gdzie miejscowe panie, plotkując przy jednym ze stolików, krzywiły się zniesmaczone, gdy ich mężowie śpiewali „Gdybyś miał jeszcze jedną teściową, to…”. Nie ma zabaw, podczas których Martin Lehmann grał na saksofonie, a dookoła wirowały roztańczone pary. Nie ma również browaru, papierni, zakładu kamieniarskiego, warsztatów rzemieślniczych. Nie ma pani Trenkler, która szyła koszule, pań Assmann i Alex, które zajmowały się pościelarstwem, pani Breuer, która handlowała masłem i jajkami. Nie ma cmentarza przy drodze do Mniszkowa z widokiem na Rudawy Janowickie, a w okolicy do dziś wspomina się, jak płyty nagrobne wyciągano z ziemi ciągnikami, a psy rozwlekały po całej wiosce ludzkie kości.

- cytat pochodzi z książki  “MIEDZIANKA – HISTORIA ZNIKANIA” Filipa Springera.

Historia Miedzianki to 700. lat historii górnictwa miedzi, srebra, cynku i uranu. Pierwsze wzmianki o tym miejscu pochodzą z 1311 roku. W XIV wieku w tamtejszej okolicy wydobywano srebro.

Rozwój górnictwa nastąpił po 1512 roku kiedy wieś kupił Dippold von Burghaus i zainwestował w górnictwo miedzi. Już siedem lat później (w 1519 r.), król czeski Ludwik Jagiellończyk nadał Miedziance prawa miasta górniczego. Sporządzony kilka lat później spis zawierał informacje o 160. szybach i sztolniach. Zasoby powoli zaczęły się wyczerpywać przy tak intensywnej eksploatacji. Gdy kopalnie Miedzianki zaprzestały wydobycia, kolejni właściciele miasta, Hans i Franz Hellmannowie, uzyskali koncesję na produkcję witriolu, zbudowali w dolinie Hutniczego Potoku specjalne ługownie, w których przepłukiwano materiał ze starych hałd znajdujących się w okolicy. Hellmannowie w 1553 byli liderami w produkcji witriolu w całym cesarstwie austriackim.

Pierwszy upadek miastu przyniosła wojna 30. letnia i zaraza. Po wojnie miasto odżyło a mieszkańcy zaczęli utrzymywać się z tkactwa. Pod koniec XVII wieku kilka kopalni wznowiło wydobycie. Powstał urząd górniczy i zaczęto ponownie eksploatację na szeroką skalę. Złoża miedzi, srebra i cynku ostatecznie wyczerpały się na przełomie XIX i XX wieku. Ostatni szyb wydobywczy zamknięto w 1925 roku. Miasto stało się wówczas z wypoczynkowym kurortem a sławę przynosiło mu też "Złoto Miedzianki" czyli piwo z miejscowego browaru.

Kolejny rozdział w historii Miedzianki rozpoczął się w 1945 roku. Miejscowość weszła w skład polskiego Dolnego Śląska i została zdegradowana do rangi wsi. Wkrótce też odkrytymi złożami uranu zainteresowali się Rosjanie. W latach 1945–1954 w miejscowej kopalni wydobyto 600 ton uranu odesłanych do ZSRR. Sowiecka "sztuka" górnicza pozostawiała jednak wiele do życzenia. Gdy radzieccy specjaliści zaczęli rozwiercać górę w poszukiwaniu uranu, los Miedzianki został przesądzony. Nikt nie przejmował się ani zdrowiem górników (zwykle mieszkańców osady) ani losem budynków stojących na powierzchni. Rabunkową eksploatację prowadzono bez żadnych planów, po prostu podążając za rudą. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Pierwszy zapadł się budynek kuźni. Pękały mury kamienic w rynku, powstawały kolejne zapadliska. Podobno raz nawet zapadły się konie ciągnące pług na polu. W końcu zawaliła się ściana kościoła ewangelickiego.

Był początek lat 70. XX wieku. Zapadła decyzja o likwidacji Miedzianki. Wydano zakaz remontu uszkodzonych domów. Z odszkodowań za szkody górnicze kupiono blok mieszkalny w Jeleniej Górze i tam przesiedlono mieszkańców. Pozostałości miasta wyburzono. Ocalał tylko kościół pw Jana Chrzciciela. Po zwartej zabudowie rynku pozostała tylko jedna kamienica dawnej gospody „Schwarzer Adler”.  Od 2015 roku działa tu Browar Miedzianka.

Miedzianka - czyli miasto którego już nie ma

 

 

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do