Niezwykle udana sobota z jagodami na Kolei Zębatej

Jagodowe pyszności, setki uśmiechniętych dzieciaków fantastyczna pogoda z lazurowym niebem i czasem magiczne fotogeniczne chmury. A przede wszystkim miłośnicy kolei, którzy oprócz tradycyjnie lubianej Zubaczki, tym razem podziwiali ciekawe lokomotywy serii 730, które nazywane są łodziami podwodnymi.

Sobota z jagodami przyciągnęła prawdziwe tłumy na dworzec kolejowy w przygranicznym Kořenovie. Towarzystwo Kolejowe z Tanvaldu podobne festyny organizuje kilka razy w roku. Największą atrakcją jest wtedy oczywiście pociąg retro jeżdżący na karkonosko - izerskiej trasie Harrachov -  Kořenov  -Tanvald.

W sobotę przyjechało tu ponadto aż pięć unikatowych lokomotyw serii 730. To czteroosiowe lokomotywy spalinowe o układzie maskowym z elektrycznym przeniesieniem mocy, przeznaczoną głównie do przemieszczania stacyjnego i przewozu lekkich pociągów towarowych. Lokomotywy te były produkowane seryjnie w latach 1985-1989 (prototyp był już w 1978 r.) przez fabrykę lokomotyw ČKD Praha.

Były to jedne z pierwszych lokomotyw przystosowanych do jednoosobowej obsługi, przez maszynistę już bez pomocnika. Maski zostały więc opuszczone, a stanowisko mechanika zmienione na podwyższone, tzw. wieżowe. Z powodu małych okien i braku miejsca w kabinie lokomotywy zyskały przydomek okręt podwodny.

To, że Korenov doświadczy jednej z rekordowych wizyt w roku, było jasne, kiedy przyjechał rozkładowy międzypaństwowy pociąg osobowy z Liberca do Szklarskiej Poręby Górnej. Z zatłoczonego pociągu wysypali się pasażerowie i razu ruszyli tłumnie na przygotowane stoiska z jagodowymi pysznościami. Ludzi było tak wielu, że ciężko było przejechać nawet regularnym składom pociągów.

To był czas prawdziwej jagodowej uczty. Można było spróbować pierogów z jagodami, knedli z jagodami ale również jagodowego piwa i wielu innych smakołyków.

foto: Jindřich Berounský

Niezwykle udana sobota z jagodami na Kolei Zębatej