
Skromny obelisk na przedmieściach czeskiego Frydlantu przypomina o jednym z epizodów kampanii antynapoleońskiej z sierpnia 1813 roku. Miejsce o tyle ciekawe, że dotyczy polskiego akcentu tych zmagań.
Marmurową kolumnę wzniesiono w setną rocznicę tych wydarzeń. Poświęcona jest żołnierzom austriackim oraz węgierskim poległym w szeregu potyczek w okolicach Kunratic, Frydlantu oraz Albrechtic ze strażą przednią polsko - francuskiego VIII korpusu dowodzoną przez generała Jana Nepomucena Umińskiego.
W roku 1813 spokojny dotąd region frydlancki stał się areną zmagań wojsk Napoleona Bonaparte z rosyjsko - prusko - aurtriacką koalicją. W sierpniu 1813 roku dobiegł końca krótkotrwały rozejm, rozejm, który ostatecznie pogrzebał nadzieje francuskiego cesarza na zwycięstwo w wojnie. Przez czas trwania zawieszenia broni, dyplomacji Sprzymierzonych (Rosja, Prusy i Anglia) udało się przekonać Austrię do zmiany frontu przeciwko Paryżowi oraz namówić do wzięcia udziału w interwencji zbrojnej Szwedów. Napoleon oprócz poprawienia stanu wyszkolenia nowej armii i zwiększenia ilości kawalerii nie uzyskał nic.
16 sierpnia korpus księcia Poniatowskiego wyruszył spod Żytawy z zamiarem opanowania Frydlantu. 17 sierpnia 1813 r., brygada straży przedniej dowodzona przez generała Umińskiego (800 krakusów, 120 kirasjerów, 450 żołnierzy piechoty i 2 działa artylerii konnej) w drodze na Frydlant starła się z 300 austriackimi piechurami i 200 huzarami.
Krakusi atakowali rozrzuconych w tyralierę austriackich strzelców. W walce tej szczególnie odznaczył się szef szwadronu pułku krakusów Płoszczyński. Straty wyniosły 9 zabitych i 8 rannych. Z Frydlantu brygada Umińskiego ruszyła na Liberec, by zająć go wspólnie z wydzielonym oddziałem gen. Bruneau, cały czas ścierając się z wojskami austriackimi (straciła 31 zabitych i 27 rannych).
Działania polskiego korpusu zbiegły się z bitwą, jaka rozegrała się pod Dreznem, zwycięską dla Napoleona, po której Armia Czeska musiała się wycofać ponownie do Czech. Niestety cesarz nie wykorzystał zwycięstwa i zrezygnował z pogoni za nieprzyjacielem, zawracając wraz ze starą gwardią do Drezna. Do dziś nie udało się jednoznacznie wyjaśnić przyczyny decyzji, być może nagła choroba złożyła Bonapartego lub też dotarły do niego dokładne wiadomości o klęskach jego marszałków: Nicolasa Oudinota pod Gross-Beeren i Étienne’a-Jacquesa Macdonalda nad Kaczawą.
Mieszkańcy Frydlantu upamiętnili setną rocznicę potyczek pod Kunraticami i Frydlantem z inicjatywy Henricha Metzgera. Ten badacz - amator był emerytowany wojskowym w stopniu pułkownika. Dzięki jego staraniom uzyskano fundusze na budowę prostego pomnika.
Pamiątka wojen napoleońskich pod Frydlantem
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie