
Jest to jedno z setek miejsc pamięci poległych, które postawiono na Dolnym Śląsku tuż po I wojnie światowej. Stożkowy obelisk stoi tuż przy drodze na Kowarską Przełęcz.
Obelisk stoi on na wysokości blisko 650 m n.p.m. Został ułożony z nieregularnych ciosów kamiennych. Jego rozmiary sprawiają, że jest dobrze widoczny.
Utarło się przeświadczenie, że był on poświęcony niemieckim lotnikom, którzy polegli podczas I wojny światowej. Zdają się jednak przeczyć tej teorii kartki pocztowe z okresu międzywojennego na których widnieje podpis : Ehrenmal der Schmiedenberger Gebirgstruppen czyli Pomnik kowarskich wojsk górskich.
Pomniki tego typu były bardzo powszechnie wznoszone na terenie Niemiec. W zasadzie w każdej wsi czy miasteczku stanął tego typu obelisk, gdzie upamiętniano poległych mieszkańców danej miejscowości. Z frontów I wojny światowej nie wróciło do domów ponad 2 miliony niemieckich żołnierzy. Nie było chyba miejscowości z której nie zginęło przynajmniej kilka osób.
Tradycja upamiętnienia poległych żołnierzy sięgała jeszcze w Prusach wojen napoleońskich. Historia tej tradycji ma swoje korzenie w "Wezwaniu” śląskiego poety i żołnierza Teodora Koernera, poległego w 1813 roku w bitwie pod Lützen : „Vergiß, mein Volk, die treuen Toten nicht ” (Nie zapomnij, mój narodzie, o wiernych zabitych).
Zdecydowana większość takich pomników popadła w ruinę po przybyciu tutaj Polaków po 1945 roku. Wiele z nich zostało przerobionych na różnego rodzaju miejsca pamięci, np. zwycięstwa nad faszyzmem bądź powrotu ziem do macierzy.
Kowarski pomnik również został zaniedbany i częściowo zrujnowany. Jednak w roku 2000 2000 r. Jerzy Sauer wraz z członkami Stowarzyszenia Miłośników Kowar zainicjował akcję odnowienia monumentu i uporządkowania jego okolic. W ciągu kilku lat, dzięki zbiórkom pieniędzy i pracy członków stowarzyszenia, wykonano nowe dwujęzyczne tablice, uzupełniono brakujące kamienie.
Pomnik żołnierzy niemieckich w Kowarach
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie