
Wielki Szyszak (1509 m n.p.m) to drugi pod względem wysokości szczyt polskich Karkonoszy. Szczyt, pod który podejść można tylko zimą, kiedy szlak trawersujący zbocze góry jest zamknięty.
Polska nazwa szczytu wprowadziła trochę zamieszania jeśli wziąć pod uwagę czeskie i niemieckie zapisy kartograficzne. Do 1945 roku był to Hohe Rad czyli Wysokie Koło i taka nazwa obowiązuje do dziś po czeskiej stronie (Vysoké kolo). Z kolei Große Sturmhaube (czyli dokładnie Wielki Szyszak) do 1945 roku to był dzisiejszy Śmielec - sąsiedni szczyt. Do dziś zresztą Śmielec nosi czeską nazwę Velky Šišak (choć znana jest tam także Smělec), a niemiecką Große Sturmhaube. Co się stało, że zaraz po wojnie podczas przepisywania niemieckich map kartograficznych pozamieniano nazwy po polskiej stronie Karkonoszy? Nie wiadomo czy był to błąd czy świadome działanie.
Jak już wspomniano na szczyt Wielkiego Szyszaka nie prowadzi żaden szlak turystyczny pomimo, że jeszcze w XIX została ułożona z inicjatywy rodu Schaffgotschów wygodna droga z kamiennych płyt. Jednak z uwagi na unikalne walory przyrodnicze tego miejsca oraz siedliska rzadkich gatunków, wejście na szczyt nie jest możliwe w sezonie letnim.
Jednak zimą – ze względu na zagrożenie lawinowe – to właśnie wypłaszczonym wierzchołkiem Wielkiego Szyszaka prowadzi trasa Głównego Szlaku Sudeckiego.
Wyprawa warta jest trudu zimowej wycieczki choćby z uwagi na znajdujący się tam relikt historyczny. To pozostałości kamiennej piramidy, ustawionej w 1888 roku ku czci Cesarza Wilhelma I. Inicjatywa jego powstania należała do Towarzystwa Gimnastycznego z Jeleniej Góry, które w ten sposób chciało uhonorować autora zjednoczenia Niemiec. Pomysł zakładał, że Kaiser musi być ponad wszystkim, dlatego do ustawienia obelisku wybrano jeden z najwyższych karkonoskich szczytów.
Hrabia Schaffgotsch, do którego należał ten teren ochoczo przystał na projekt i 27 maja 1888 roku rozpoczęły się prace. Trwały ledwie dwa dni, podczas, których usypano pięciometrową piramidę. Budulec pochodził z rumowiska skalnego na zboczu góry. Pomnik ozdobiła litera W. Na froncie kopca znajdowała się artystycznie wykonana tablica pamiątkowa, której centralny punkt miał kształt "Krzyża Żelaznego" i opatrzony jest następującym napisem: ,,Am 22 März 1888. Turnerdank dem Begründer des Deutschen Reiches Kaiser Wilhelm I. Der Männerturnverein zu Hirschberg, Schlesien. (22 marca 1888 r. w podziękowaniu założycielowi Cesarstwa Niemieckiego, cesarzowi Wilhelmowi I. Klub gimnastyki męskiej w Hirschbergu na Śląsku.) Data 22 marca odnosiła się do nabożeństwa żałobnego za zmarłego 9 marca Cesarza.
Co ciekawe pomnik na Wielkim Szyszaku był nie tylko najwyżej położonym obeliskiem ku czci Wilhelma ale również pierwszym jaki w ogóle powstał. Jak podają jeleniogórskie kroniki, pomnik zdewastowano w 1919 roku, na fali marksistowskich pobudek. W roku 1928 roku obelisk odbudowano używając ciosanych kamieni. Literę W przeniesiono na ścianę piramidy a na jego szczycie ustawiono figurę orła, wykonanego z granitu z kamieniołomu w Michałowicach.
Dziś na szczycie pozostały tylko ruiny pomnika, ale w zimowej scenerii prezentują się niezwykle urokliwie.
Ruiny pomnika na Wielkim Szyszaku
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie