
Stacja kolejowa Krzewina Zgorzelecka funkcjonuje w ramach polsko - niemieckiej umowy o ruchu granicznym. Dzięki temu to jedyne takie miejsce w Polsce gdzie kursują jedynie niemieckie pociągi i tylko do niemieckich miast.
Stacja została otwarta 15 października 1875 roku. Położona jest na linii z Görlitz do Zittau, między Hirschfelde a Hagenwerder. Początkowo była przypisana do miejscowości Ostritz. Po II wojnie światowej granica polsko-niemiecka została wytyczona wzdłuż Nysy Łużyckiej, co spowodowało, że dworzec kolejowy znajdujący się na wschodnim brzegu rzeki znalazł się w Polsce jako jedyna część tego urokliwego miasteczka.
23 września 1959 roku zawarto umowę między rządem PRL a NRD o wzajemnym uprzywilejowaniu w tranzytowym ruchu kolejowym na odcinkach Hagenwerder – Krzewina Zgorzelecka – Hirschfelde – Zittau – Porajów. Już 6 listopada tego samego roku PKP i Niemieckie Koleje Ludowe (DR) podpisały porozumienie o wykonaniu postanowień tej umowy. W efekcie przystanek został otwarty pod nazwą Krzewina Zgorzelecka, pochodzącą od pobliskiej wsi Krzewina. Niemcy zyskali możliwość wysiadania na leżącym nad rzeką przystanku i przechodzenia pod eskortą Straży Granicznej po moście do miasta Ostritz w Niemczech. Pociąg jechał przez terytorium polskie zaplombowany i z zasłoniętymi oknami.
W 1957 roku PKP otworzyła odcinek kolejowy Bogatynia – Zawidów przebiegający przez Krzewinę. Od 2000 roku stacja nie jest już obsługiwana przez polskie pociągi.
W 1993 roku umowa o małym ruchu granicznym złagodziła reżimy dla osób korzystających z przejścia, a w 2007 roku wejście do strefy Schengen pozwoliło znieść kontrolę graniczną. Obecnie stacja jest obsługiwana wyłącznie przez Ostdeutsche Eisenbahn GmbH (ODEG) jako linia OE 65. Z Görlitz do Zittau jest niespełna 24 kilometry. Pociągi Kolei Wschodnioniemieckiej ODEG pokonują dziś tę trasę w 39 minut, po drodze czterokrotnie przekraczając granicę. Skład w każdą ze stron jeździ tu co godzinę.
Stację Krzewina Zgorzelecka z niemieckim Ostritz łączy jedynie wąska kładka graniczna przez Nysę Łużycką. Dostępna jest wyłącznie dla ruchu pieszego i rowerowego.
Jeśli już trafimy na stację Krzewina Zgorzelecka, to oczywiście warto odwiedzić znajdujące się po drugiej stronie rzeki Ostritz. Zaraz po lewej stronie stoi jeszcze zrujnowany budynek sowieckich koszar a po prawej nieczynny hotel Neisseblick - w którym kilka lat temu neonaziści świętowali rocznicę urodzin Adolfa Hitlera. Samo Ostritz to wyjątkowe niemieckie miasteczko z pięknym kościołem, uroczym ryneczkiem i wieloma innymi zabytkami.
Jak dojechać?
Stacja Krzewina Zgorzelecka leży nad samą granicą polsko - niemiecką. Oczywiście najłatwiej dotrzeć tu pociągiem z Zittau lub Görlitz. Jeżeli wybieramy się autem to jadąc ze Szklarskiej Poręby (65 km) kierujemy się na Świeradów Zdrój, czeski Frydlant i Bogatynię. Potem drogą 352 jedziemy w stronę Zgorzelca. Za Działoszynem skręcamy w lewo w stronę posady i po chwili znów w prawo w wąską drogę które przez pewien czas biegnie równolegle z trasą w stronę Zgorzelca. W ten sposób docieramy do Bratkowa, który poznamy po sporej ilości wszechobecnych krasnali. Na wysokości placu zabaw skręcamy w lewo w drogę prowadzącą w stronę przejazdu kolejowego. Po przejechaniu na drugą stronę torowiska, wjeżdżamy w charakterystyczną, brukowaną drogę kolejową prowadzącą do dworca.
Stacja kolejowa Krzewina Zgorzelecka. Jedyny taki dworzec w Polsce.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie