Weekend z parowozem na trasie Kolei Izerskiej

To była prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników kolei. Na sam początek wakacji do Szklarskiej Poręby przyjechał pociąg retro prowadzony przez zabytkową lokomotywę parową.

Zespół zabytkowych wagonów typu Balm prowadził pamiętający lata dwudzieste ubiegłego wieku parowóz 431.032, z uwagi na nietypowy, zaworowy układ rozprowadzania pary zwany Ventilovka. Lokomotywa została wyprodukowana na przełomie 1926 i 1927 roku przez austro-węgierską firmę St.E.G.-(Landesbefugte Maschinenfabrik der privilegierten Österreichisch-Ungarischen Staatseisenbahn-Gesellschaft).

Został przyjęty do służby w 1927 roku pod oznaczeniem austriackich kolei.  4 listopada 1977 roku został odkupiony od kolei austriackich przez szwajcarską firmę Eurovapor z zamiarem wykorzystania go w nowo otwartej kolei muzealnej Wutachtalbahn. Od 1982 do 1986 roku regularnie służył do prowadzenia pociągów muzealnych na Wutachtalbahn. W 1987 roku ze względu na stan kotła, zwłaszcza pieca miedzianego, trzeba było go wygasić.

Od 19 grudnia 2015 lokomotywa stała w muzeum kolejnictwa na terenie dawnej zajezdni w Heilbronn jako własność stowarzyszenia Dampflokfreunde Schwarzwald-Baar e.V. (dawniej Wutachtalbahn e.V).

Latem 2016 roku trwały negocjacje w sprawie ewentualnej sprzedaży i przeglądów technicznych lokomotywy. W dniu 10 września 2016 r. lokomotywa została przetransportowana do Czech do miejscowości Bečov nad Teplou, gdzie znalazła tymczasowe schronienie. Tutaj również przeprowadzono niezbędne badania, aby z początkiem grudnia móc przenieść się do składu w Letohradzie.

Wiosną 2017 lokomotywa wzięła udział w Drezdeńskim Spotkaniu Parowozów pod oznaczeniem 93.1360. Została oficjalnie zaprezentowana czeskiej publiczności 1 maja 2017 roku w Benešovie, gdzie lokomotywa została oznaczona numerem Kryšpína*) 431.029. Był to numer używany wyłącznie podczas wydarzenia organizowanego przez stowarzyszenie Posázavský Pacifik.

W 2018 roku lokomotywa otrzymała nowe czeskie oznaczenie nr 431.032, ołowiane rury do pieca oraz czarny lakier podwozia. Następnie w nowym płaszczu zaprezentowała się podczas imprezy „Para do Zubrnic” zorganizowanej przez Zubrnicką Kolej Muzealną w dniach 1-3 czerwca 2018 r.

Teraz ta unikatowa maszyna przez dwa dni upalnego weekendu mknęła po torach Kolei Izerskiej, wzbudzając zrozumiałą sensację, wśród osób i rowerzystów przemieszczających się po jakuszyckich trasach.

Pozostaje żałować, że to wydarzenie było tak słabo rozpropagowano po polskiej stronie. Zapowiedzi znalazły się tylko na jednym portalu internetowym.

Nam jednak takie wydarzenia nigdy się nie znudzą. Zabytkowy parowóz wypuszczający kłęby pary i dymu, konduktorzy w eleganckich strojach retro sprzedający kartonowe bilety, już niemal zapomniane dźwięki lokomotywy, gwizdków na odjazd pociągu oraz możliwość spotkania przyjaciół daje każdorazowo wiele satysfakcji.

Weekend z parowozem na trasie Kolei Izerskiej