Reklama

Filia obozu Gross Rosen w Cieplicach

04/01/2023 00:44

W Jeleniej Górze i Cieplicach istniały filie obozu koncentracyjnego Gross-Rosen: Arbeitslager Hirschberg oraz Arbeitslager Bad Warmbrunn. Obóz w Cieplicach utworzony został w 1944 roku przez komendanturę obozu Gross-Rosen w miejscu dotychczasowego obozu pracy.

W obozie przebywało ok. 600-800 mężczyzn narodowości żydowskiej, pochodzących głównie z Polski i Węgier, ale także z Belgii, Holandii, Grecji i Czechosłowacji. Więźniowie zostali zatrudnieni w przestawionych na produkcję zbrojeniową zakładach maszyn papierniczych Dorries-Füllner. W zakładach produkowano armaty (lub ich części) oraz amunicję.

Obozem zarządzał Lagerführer węgierskiego pochodzenia nazwiskiem Szakacs mający do dyspozycji kilkunastu esesmanów. Sam obóz był zlokalizowany za stadionem przy dzisiejszej ulicy Lubańskiej.

Z zachowanych relacji wynika, że zimą 1944/1945 w obozie szalała epidemia tyfusu. W jej wyniku zmarło prawdopodobnie około 400 więźniów. Lekarzem obozowym, sprowadzonym z obozu w Jeleniej Górze, był wówczas Arnold Mostowicz. Opisał on swoje wspomnienia w książce "Żółta gwiazda i czerwony krzyż".

Jeszcze w listopadzie 1944 roku pracujący na placu węglowym obok rampy nieopodal "Schlesische Zellwolle" zauważyli kilka pieszych transportów ciągnących pod eskortą esesmanów drogą wiodącą z Jeleniej Góry do Cieplic. Były to transporty Żydów, o czym świadczyły żółte gwiazdy przymocowane do płaszczy. Więźniowie byli bowiem ubrani po cywilnemu, nie zdążyli jeszcze nałożyć obozowych pasiaków. Niektórzy z nich trzymali w rękach podręczne walizki. Wkrótce okazało się, że byli to Żydzi z zachodu. Z Belgii, Holandii. W Cieplicach nie było wówczas żadnego obozu. Dla nowo przybyłych wybudowano odpowiednie bloki, a resztą organizacji zajął się obóz macierzysty w Jeleniej Górze. Posłano więc z Jeleniej Góry do Cieplic niezbędnych fachowców - kilku kapo, paru szefów bloków, dentystę, kucharza. Pomoc medyczną miał zapewnić dentysta oraz dwóch pielęgniarzy. Nowy więzień zapisany był w specjalnej kartotece gdy umierał, zanim zwłoki kierowano do palenisk kotłowni fabrycznej, dentysta zobowiązany był wyłamać części szczęk górnych i dolnych wraz ze złotem do nich przymocowanym.

Kiedy zaatakowała epidemia tyfusu więźniowie w Cieplicach pracowali w fabryce maszyn papierniczych. Było ich tutaj około siedmiuset. Chodziło do pracy nie więcej niż trzystu. Reszta bądź chorowała, bądź znajdowała się w stanie takiego osłabienia po przebytej chorobie, że o pracy nie było mowy.  Wszystkich pięć bloków zbudowanych było identycznie. W każdym z nich po dwóch stronach schodów, na parterze i na piętrze mieściły się dwie większe sale oraz po kilka zupełnie niewielkich izdebek. W każdej z większych sal znajdowało się około dwudziestu podwójnych, to jest piętrowych prycz. Na niektórych siennikach leżeli po dwóch.

 Jeszcze na początku marca 1945 roku obóz wizytowała wysoka komisja SS i Bezpieczeństwa Rzeszy z okrytym ponurą sławą doktorem Mengele na czele. Doszło wówczas do ponurego incydentu. Otóż powszechną praktyką stosowaną przez więźniów, było ukrywanie zwłok zmarłych towarzyszy w różnych miejscach na terenie obozu aby w ten sposób zdobywać dodatkowe racje żywnościowe. Zwłoki starano się ukrywać jak najdłużej aż dochodziło do częściowego rozkładu, wówczas wynoszono je przed blok, gdzie mieściła się izba chorych. I na takie właśnie ukryte zwłoki natknęła się delegacja nazistowskich dygnitarzy, otwierając drzwi jednego ze schowków. Wściekły, były naczelny lekarz Auschwitz przerwał wizytację i czym prędzej opuścił obóz, wydając na odchodnym kilka poleceń, których z uwagi na ogólną sytuację na frontach, nikt już chyba nie zamierzał wykonać.

Obóz ewakuowano kilkanaście dni później. Większość pozostałych przy życiu więźniów ewakuowano do AL Riese.

Dziś po tamtych czasach w Cieplicach pozostała jeszcze zabudowa obozu. Po obu stronach dawnej Lager Strasse dziś ulicy Wojewódzkiej, stoi pięć murowanych jednopiętrowych budynków. Podobno po wojnie znajdowano tu jeszcze paczki z wypreparowaną ludzką skórą. Tu i ówdzie odkopano ludzkie kości. 

W 1967 roku postawiono tu pomnik z tablicą : Pamięci Ofiar Faszyzmu. Więźniom Filii Obozu Koncentracyjnego w Gross Rosen 1939-1945. Cieplice 1967.

Filia obozu Gross Rosen w Cieplicach

 

Aplikacja karkonoszego.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do