
Historia zamku sięga czasów panowania księcia świdnicko - jaworskiego Bolka Surowego, który zlecił wybudowanie tu zamku obronnego.
Po śmierci wdowy po Bolku II Małym, księstwo świdnicko - jaworskie zostało włączone na podstawie umów dziedzicznych, włączone do Królestwa Czeskiego. Kliczków utracił wówczas znaczenie obronne. Od połowy XIV wieku zamek zaczął więc być przebudowywany. Pod koniec XIV stulecia znalazł się w rękach rodu von Zedlitz a po nich osiedlili się tu Rechenbergowie.
Kacper von Rechenberg pełniący funkcję radcy cesarskiego oraz szambelana rozpoczął przeobrażenie zamku Kliczków w siedzibę rezydencjonalną. W 1611 gmach miał już sale balowe, kaplicę, dwadzieścia pięknych komnat, a także salę dworską. Podczas wojny trzydziestoletniej Rechenbergowie nie byli jednak w stanie utrzymać majątku i sprzedali go rodzinie von Schellendorf.
Po śmierci ostatniego Schellendorfów w 1711 zamek odziedziczył Wolfgang von Frankenberg. Zmianie uległo wówczas założenie parkowe wokół zamku, założono aleje lipowe, wkomponowano w parku barokowe fontanny, a także nową kaplicę. Wzniesiono również nową bramę wjazdową, zwaną odtąd Lwią Bramą.
Zamek do 1945 roku jeszcze kilkakrotnie zmieniał właścicieli. Na początku XIX wieku dobudowano neogotycką wieżę.
Obecny wygląd pałac uzyskał dzięki inicjatywie hrabiego Fryderyka zu Solms-Baruth, który zlecił jego przebudowę dwóm berlińskim architektom: Heinrichowi Kayserowi oraz Karlowi von Grossheim. Projekt przebudowy wzorowany był na słynnych francuskich zamkach nad Loarą. Powstały kolejne wieże oraz szczyty dachowe, elewację ozdobiły stylowe portale. Otoczenie pałacu zaprojektował od nowa Edward Petzold, zakładając 80-hektarowy park w stylu angielskim, rodowym mauzoleum i cmentarzem dla ulubionych koni księcia.
Dawny cmentarz koni jest czy w zasadzie był miejsce na wskroś wyjątkowym. Do dziś jest prawdopodobnie jedynym w Polsce choć zachowały się tu jedynie dwa nagrobki (wcześniej było ich kilkanaście a może nawet kilkadziesiąt). Oba są mocno zniszczone choć na jednym zachowała się inskrypcja Juno 1938.
Na początku XX wieku zamek był popularnym miejscem spotkań i rozrywek elity arystokracji niemieckiej - na organizowane przez księcia polowania wielokrotnie przyjeżdżali państwo von Pless z Książa i członkowie dworu panującego, również sam cesarz Wilhelm II. Friedrich Hermann III Solms-Baruth, ostatni właściciel Kliczkowa, weteran I wojny światowej, należał do opozycji antyhitlerowskiej.
W 1943 roku dołączył do Kreisauer KreisKrąg (Kręgu z Krzyżowej). Po nieudanym zamachu na Hitlera, 20 lipca 1944 roku, książę został aresztowany przez gestapo. Jego problemy z reżimem zaczęły się jednak wcześniej. Hrabia nie ukrywał bowiem swojej pogardy dla NSDAP i pomimo licznych szykan i gróźb nigdy do partii nazistowskiej nie wstąpił. Co więcej na tyle skutecznie interweniował w Berlinie w sprawie obozu dla jeńców sowieckich, utworzonego w jego włościach. Lokalni nazistowscy dygnitarze, nigdy mu tego nie zapomnieli. Książę oskarżony o defetyzm musiał się zrzec majątku w Kliczkowie na rzecz samego Heinricha Himmlera.
Po zamachu do którego doszło w Wilczym Szańcu, książę spędził w więzieniu siedem miesięcy. Jednak nie znaleziono dowodów przeciw niemu, wystarczających do wydania wyroku śmierci. Dzięki wstawiennictwu dyplomaty i dziedzica zamku Grodziec Herberta von Dricksen, książę odzyskał wolność. Do Kliczkowa już jednak nie wrócił. Osiedlił się w Saksoni, gdzie zmarł w 1951 roku.
Jego dobra doszczętnie rozgrabili żołnierze sowieccy w 1945 roku. Zamek przejęło najpierw Nadleśnictwo a później Ludowe Wojsko Polskie. To z końca lat 40. pochodzą propagandowe napisy na zamkowych ścianach. Wojsko nie dbało jednak o zamek, który w latach 70. był już ruiną.
Pod koniec XX wieku wrocławska firma Integer SA kupiła ruiny zamku wraz z częścią zdewastowanego parku od gminy Osiecznica. W 2001 zakończono kompleksową odbudowę i adaptację kliczkowskiego zamku na centrum hotelowo-konferencyjne. Latem 2007 roku zostało uruchomione w pełni Centrum SPA. W 2015 zamkowy hotel znalazł się w zestawieniu "TOP 10 hoteli w zamkach w Polsce"
Zamek Kliczków znajduje się w samym sercu Borów Dolnośląskich. Zarówno miłośnicy aktywnego wypoczynku jak i szukający wyciszenia i pełnego relaksu znajdą tutaj swoje miejsce.
Zamek Kliczków - Perła Dolnego Śląska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie