Kalwaria Lubawska - Zbeszczeszczona Święta Góra

Kalwaria Lubawska na Świętej Górze to zespół sześciu kaplic i 14 stacji Drogi Krzyżowej. Miejsce w które przed laty włożono wiele pracy i kunsztu architektonicznego dziś jest bezmyślnie zdewastowane.

Historia Świętej Góry ( Heiligen Berg) wznoszącej się nad Lubawką sięga mniej więcej dwóch stuleci wstecz, kiedy Cystersi z pobliskiego Krzeszowa, ufundowali u stóp zbocza pierwszą kaplicę poświęconą, Świętej Annie.

Kapliczkę tą wielokrotnie przebudowywano za sprawą kolejnych właścicieli wzgórza. Z biegiem lat, od początku XIX wieku zaczęto budować kolejne, coraz wyżej położone kaplice. Aby w końcu staraniem mieszkańców oraz pielgrzymujących pątników wybudować okazałą Kalwarię przypominającą Jerozolimę i Mękę Pańską.

Wzdłuż stromej pątniczej dróżki prowadzącej na szczyt (701 m n.p.m) wybudowano w sumie sześć kaplic (Św. Anny, Ostatniej Wieczerzy, Anioła Stróża, Matki Boskiej Bolesnej, Grobu Pańskiego i Zmartwychwstania) oraz 14. okazałych stacji Drogi Krzyżowej wykonanych z miejscowego piaskowca.

 1822 roku Johann Sühardt – miejscowy rzeźbiarz wzbogacił kalwarię na Świętej Górze o szereg piaskowcowych rzeźb. Wnętrza kaplic przyozdobiono kunsztownymi malowidłami ściennymi, nadającymi im niebywałego charakteru. Naprawdę nie trzeba być fanem obiektów sakralnych aby z uznaniem podejść do kunsztu architektonicznego, rzeźbiarskiego i malarskiego twórców Kalwarii.

Niestety dziś cały zespół jest miejscem przerażająco smutnym. Ogrom zniszczeń poraża. Najbardziej zaś przeraża fakt, że zniszczeń tych nie dokonał czas a bezmyślna ludzka ręka. Wszystkie stacje Drogi Krzyżowej są przewrócone. Nie oszczędzono ani jednej. Wszystkie rzeźby są pozbawione głów. Nie oszczędzono nawet jednej.

Wszystkie kaplice są zdewastowane i ograbione z wyposażenia, bez drzwi, bez okien, bez posadzek. Kunsztowne freski zamalowano tu i ówdzie ohydnym grafiti. Pełno obscenicznych napisów i inicjałów co znaczy, że nauczono kiedyś tych bezmyślnych wandali alfabetu.

Obraz to smutny i przejmujący jak spojrzenia czterech ewangelistów, spoglądających ze stropu w najwyżej pożołonej i największej kaplicy Zmartwychwstania. Czy Kalwaria Lubawska jeszcze kiedyś odżyje? Bardzo w to wątpię. Na jej ponowne zagospodarowanie nie ma ani pomysłu, ani chęci ani dobrej woli. Kapliczki jeszcze przez kilkadziesiąt lat pewnie będą dobiegać końca swego żywota.

Kalwaria Lubawska - Zbeszczeszczona Święta Góra

Wybierasz się w Karkonosze? Poniżej mapa atrakcji turystycznych w regionie. Kliknij w prawy górny róg na mapie aby otworzyć