Kiedyś zachwycał, dziś straszy. Ruina pałacu w Jędrzychowicach pod Zgorzelcem.

Niewiele dziś zostało z okazałego niegdyś pałacu w Jędrzychowicach, wybudowanego na przełomie XVI i XVII wieku przez Heinricha von Hennersdorfa.

Jędrzychowice, to wieś przy granicy z Niemcami. Znajdują się tu malownicze ruiny, niezwykle okazałego niegdyś zespołu pałacowego, który powstał prawdopodobnie już pod koniec XVI wieku.

W 1533 r. miejscowość należała do Sebastiana Schütza, który w 1553 r. sprzedał ją swoim zięciom Joachimowi Schmiedowi i Hansowi von Hoffmann. Dziedzicami po tym drugim zostali jego synowie Georg Friedrich i burmistrz Zgorzelca Sebastian. Na nim to, w 1605 r., skończyła się męska linia rodziny. Już wtedy znajdował się tu pierwotny dwór. Wobec braku męskich potomków majątek odziedziczyła córka Sebastiana von Hoffmann - Anna.

Rozbudowano go w latach 1611 - 1625 i z tego okresu pochodzi prawdopodobnie wieża i zachodnie skrzydło. Charakterystyczna wieża powstała właśnie z inicjatywy córki Sebastiana von Hoffmann - Anny.

Dziś nawet trudno sobie wyobrazić, że niegdyś w tym miejscu stały rozległe zabudowania dworskie.

Do czasów obecnych zachował się tylko zrujnowany fragment rezydencji z pozostałościami wieży. Dwór został uszkodzony podczas działań wojennych w 1945 roku ale był jeszcze użytkowany do 1957 roku. Jednak nie prowadzono w nim żadnych prac remontowych dlatego szybko popadł w ruinę. Dziś pozostaje w rękach prywatnych.

Z ciekawostek należy wspomnieć o tym, iż we dworze w Jędrzychowicach podczas wojny północnej kwaterował Stanisław Leszczyński (dwukrotnie koronowany na polskiego króla). Z kolei podczas wojen napoleońskich zatrzymał się tu wielki książę Konstanty Mikołajewicz Romanow.

Kiedyś zachwycał, dziś straszy. Ruina pałacu w Jędrzychowicach pod Zgorzelcem.