Stacja kolejowa w Łomnicy. Wkrótce znów pojadą tu pociągi.

Daleko od wsi...bez sensu.

Tragedia, to jest tragedia. Jakiś bezczelny człowiek, nieuk nie znający się na kolei zaprojektował remont tego odcinka tak że ten pociąg NIE! będzie się zatrzymywał. Ten pociąg z Jeleniej Góry do Mysłakowic pojedzie niczym pociąg widmo, tranzytem przez tereny zabudowane tylko raz się zatrzymując. Przecież jest to SKANDAL! na całą Polskę. Wydać grube miliony gdzie tory na tym odcinku są poprowadzone 909% przez tereny zabudowane i co z tego jak tam gdzie kiedyś były przystanki je wszystkie polikwidowano. Przecież to się do sądu nadaje. Zapamiętajcie tego pana projektanta. Kazimierz Mularczyk Specjalista do spraw kolejowych. To ten pan zaprojektował ten bubel i powinien za ten skandal być wyrzucony ze swojej pracy, bo się ewidentnie do tego NIE! nadaje. Pomimo ze jestem miłośnikiem kolei powiem wam że obecnie są to pieniądze wyrzucone w błoto przez nieudaczników którzy pracują tam na kolei.

fajnie ze w mysalkowicach sie zatrzyma.

Cieszę się że pociąg będzie jeździł znowu do Karpacza ale zgadzam się że przystanków będzie za mało. Łomnica Dolna powinna być koniecznie i być może jeszcze jeden między tymi Łomicami. Dodatkowo przystanek w Mysłakowicach na wysokości ulicy Żołnierza i na wysokości Urzędu Gminy na Szkolnej. Obecnie po zawieszeniu przez gminę kursów MZK w weekendy część ludzi z Łomicy będzie oglądać tylko przejeżdżające pociągi nie mogąc do nich wsiąść więc nic na tym nie skorzystają. Chyba nie o to chodzi.

Warto jeszcze dodać że posterunek ruchu działał do 86 roku. Kiedy zaprzestano ruchu do Kamiennej Góry uznano że już nie będzie potrzebny i zdegradowano stację do przystanku osobowego . Zlikwidowano tor główny dodatkowy nr 2 służący do mijanki oraz tor nr 4 przy placu ładunkowym . Wtedy powstała też ta murowana wiata. Pamiętam że tor z placu ładunkowego miał skrajnik oraz był zabezpieczony wykolejnicą. Opuszczone w dół semafory kształtowe stały jeszcze na początku lat 90 kiedy zostały wycięte.